219 + 1 = 220
Tytuł: Wiedźmin: Syreny z głębin
Rok produkcji: 2025
Kategoria: Animacja / Fantasy
Reżyseria: Kang Hei Chul
Czas trwania: 1h 31m
Ocena: 3/10
Bardzo lubię wiedźmińskie opowiadania napisane przez pana Sapokowskiego na podstawie gier (#pdk), a "Trochę poświęcenia", jest moim drugim ulubionym (zaraz po "Coś więcej"). Dlatego też jak usłyszałem, że netflix zamówił animowaną wersję tego dzieła to stwierdziłem, że to się nie uda. Po premierze czytałem w internecie wiele złych opini o tym dziele, ale stwierdziłem, że wstrzymam się z hejtem, dopóki sam się nie zapoznam z tym tworem. Zaraza, jakie to jest złe i beznadziejne. Ze świetnej historii o trudnych relacjach międzyrasowych i międzyludzkich, uczyniono wiedźmińską wersje "Małej syrenki". Ba! Lokalna Urszula ma nawet swoją piosenkę xD cały przesłanie, cały przekaz, cała głębia tego utworu poszła się chędożyć . Fabularnie to z opowiadania zaczerpnięci są tylko niektórzy bohaterowie i setting, reszta to twór autorski, chociaż bardziej to przypomina jakby ktoś wrzucił do ChataGPT prośbę o zmiksowanie "Trochę Poświęcenia" i "Małej Syrenki" i bez przeczytania stwierdził, że jest git i biorą się za animacje tego.
Czemu więc 3, a nie 1? Bo w polskiej wersji Geralta zagrał Pan Jacek Rozenek, który już na zawsze będzie moim Geraltem (chociaż w słuchowisku Krzysztof Banaszyk również był świetny), no i animacja sama w sobie była przyzwoita.
Ale ogólnie nie polecam
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzhejto
