192530 + 2 + 2 + 2 + 2 + 38 = 192576
Pierwsza jazda od tygodnia, w dodatku dosyć rekreacyjna. Czemu? Sezon bez urazu, to sezon stracony. Idąc spać po ubiegłotygodniowej, poniedziałkowej orce, bolały mnie całe nogi. Rano pozostał już prawie wyłącznie ból ścięgna znajdującego się pod kolanem, od zewnętrznej strony łydki. Próbowałem się go pozbyć maściami chłodzącymi, żelowym kompresem i ibupromem. Czy dało to pożądany efekt? Czas pokaże, ale nie wiem czy przerwa nie była zbyt krótka. Zwłaszcza, że po piątkowym basenie, a szczególnie pływaniu żabką, znowu coś tam nie grało. Pozostały mi 3 ambitniejsze cele na ten sezon, z czego 2 przypadają jeszcze na lipiec, potem mogę się regenerować.
#rowerowyrownik
