1915, jak wygląda opór przeciwko postępowi.


Koń czy samochód? Zanim porzucisz swojego konia i kupisz auto, dobrze jest zastanowić się nad kosztami. Policz, ile wydajesz na uprząż, a potem pomyśl, ile kosztują nowe opony. Podsumuj, ile kosztuje utrzymanie Dobina (twojego konia) przez rok, a następnie porównaj to z wydatkami na benzynę, naprawy i przechowywanie auta. Dobin jest wart tyle, ile zapłaciłeś za niego dwa lata temu – pokaż mi właściciela samochodu, który może powiedzieć to samo! Przyjdź i kup nową uprząż zamiast nowego auta. Pamiętaj, że Dobin przewiezie cię przez śnieg i błoto, a nie tylko po dobrych drogach – i jego gaźnik nigdy się nie psuje. Ed. Klein, 732 Massachusetts Street


#ciekawostki #ciekawostki0jcapijo

ddf0fabc-b318-4dee-bd6e-46205be68e05

Komentarze (5)

dradrian_zwierachs

Dziś słychać podobne jęki.

libertarianin

@0jciecPijo patrząc na dzisiejsze ceny auta i koni, to może konie nie był by takie głupie XD

Waspin

Co ciekawe w tamtych czasach auta elektryczne stanowiły do 1/3 floty samochodowej (szczególnie w stanach) ale w latach 20 zostały wyparte z powodu niskiego zasięgu (ok 150km), długiego ładowania, drogiego prądu i braku ładowarek. Na szczęście teraz jest zupełnie inaczej i już nie mają tych cech

Zaloguj się aby komentować