17 kwietnia 2025 r. sędzia Leonie Brinkema z federalnego sądu okręgowego w USA orzekła, że Google od lat utrzymuje nielegalny monopol w dwóch głównych segmentach ekosystemu reklamowego: serwerach reklamowych dla wydawców (DoubleClick for Publishers/Google Ad Manager) oraz giełdzie reklam AdX. Decyzja zapadła po trwającym trzy tygodnie procesie wytoczonym przez Departament Sprawiedliwości USA i koalicję 17 stanów. Jak to wpłynie na rynek reklamy online?
-
Sąd w USA uznał, że Google przez lata nielegalnie utrzymywał monopol w ekosystemie reklamowym
-
Firma kontrolowała wszystkie najważniejsze elementy procesu reklamowego, faworyzując własne rozwiązania kosztem niezależnych platform
-
Wyrok może doprowadzić do podziału aktywów Google'a i otwarcia rynku na konkurencję, co potencjalnie obniży koszty dla wydawców i reklamodawców
-
Choć Google zapowiada apelację, decyzja sądu jest ważnym sygnałem dla całego sektora Big Tech i może przyspieszyć zmiany w branży reklam online
W liczącym 115 stron uzasadnieniu Brinkema posłużyła się ostrym językiem. Napisała: "powodowie dowiedli, że Google umyślnie podejmował szereg antykonkurencyjnych działań, aby zdobyć i utrzymać monopol w zakresie serwerów reklamowych dla wydawców oraz giełd reklam display w otwartym internecie". W innym fragmencie dodała: "poza pozbawieniem rywali możliwości konkurowania, to wykluczające postępowanie poważnie zaszkodziło klientom‑wydawcom Google'a, procesowi konkurencji i, ostatecznie, konsumentom informacji w sieci".
Aby baner trafił na stronę internetową, musi przejść — w uproszczeniu — przez trzy ścieżki:
- Narzędzie wydawcy (serwer reklam), w którym właściciel strony ustawia swoją powierzchnię
- Narzędzie reklamodawcy, gdzie ustalany jest budżet i parametry kampanii
- Giełdę, która w ułamku sekundy łączy obie strony i rozstrzyga aukcję
Google kontroluje każdy z tych kroków — system DFP/Ad Manager po stronie wydawców, Google Ads i DV360 po stronie reklamodawców oraz giełdę AdX jako centralne miejsce transakcji.
Sąd uznał, że firma przez lata sprzęgała (ang. tying) serwer wydawcy z własną giełdą, utrzymując ponad 90‑proc. udział w rynku serwerów i dając pierwszeństwo własnym aukcjom kosztem konkurencyjnych platform.
(...) Inwestorzy zareagowali sprzedażą akcji i kurs Alphabetu spadł po orzeczeniu sądu o 1,4 proc. Analityk Michael Ashley Schulman, na którego powołuje się Reuters, nazwał wyrok "punktem zwrotnym" zwiększającym premię za ryzyko regulacyjne w całym sektorze Big Tech.
Jeżeli sąd nakaże sprzedaż narzędzi wydawcy lub otwarcie AdX na równych zasadach, wydawcy — od New York Timesa po lokalne portale — mogliby negocjować niższe opłaty i korzystać z alternatywnych giełd bez ryzyka utraty dostępu do największych budżetów reklamowych. Na potencjalnym rozbiciu skorzystałyby też niezależne platformy reklamowe, takie jak The Trade Desk czy Magnite, które już odnotowały wzrost notowań po ogłoszeniu wyroku.
Więcej:
#wiadomosciswiat #google #newsydamwa <-- do czarnolistowania