163 + 1 = 164


Tytuł: Wzgórze Psów

Autor: Jakub Żulczyk

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: książka papierowa

ISBN: 9788375362558

Liczba stron: 864

Ocena: 7/10


Zanim zaczęłam czytać książkę byłam trochę uprzedzona do autora po przeczytaniu 'Ślepnąc od świateł' która wydała mi się trochę infantylna i pod pewnymi względami mocno naciągana.

Po pierwszych stronach okazało się że byłam w błędzie! Autor zrobił niesamowite postępy w sztuce opowiadania historii i czuć to było od pierwszych stron do samego końca.

Co prawda wciąż nie jestem fanką jego sposobu przedstawiania świata gdzie niemal każdy jest słabym, ćpającym patusem, wszędzie jest zło i gangsterskie układy, do tego główny bohater robi bardzo dużo aby nie dać się polubić. Ale to są raczej moje czytelnicze preferencje.

Sama historia wkręciła mnie bardzo, mimo że książka była chyba trochę zbyt długa i miejscami nudząca.

W każdym razie bawiłam się dobrze, a ostatnie rozdziały połknęłam na raz. Zakończenie było zaskakujące i nie banalne


#bookmeter

dba32d4c-12b4-471a-b141-c63898d9399a

Komentarze (8)

deafone

zdecydowanie niebanalne

hesuss

A jak odczucia emocjonalne? Ja czytajac Zulczyka zawszw jestem 'chory' od tego syfu ktory kreuje, jego powiesci sa ciezkie, geste i w sumie przygnebiajace, czuc te gowno i beznadzieje.

Jestem po pierwszym odcinku serialu na podstawie tej powiesci i hmmm. Glowny bohater raczej marnie zagrany, dzwiek tradycyjnie ch⁎⁎⁎wy, niektore fragmenty dialogow ciezko zrozumiec, ale swiat przedstawiony i klimat... Chyba udalo im sie odwzorowac tak jak bym sobie tego zyczyl :)

Shivaa

@hesuss jeśli główny bohater marnie zagrany to znaczy że tak jak trzeba 😅

Ale co do całokształtu to mam podobne odczucia jak ty, wszystko jest za głęboko utopione w rynsztoku, każdy musi być patologicznym zjebem z najpodlejszego środowiska, i to mam do zarzucenia autorowi. Brakuje w tym trochę normalności dla przeciwwagi

Shivaa

@hesuss a serialu nie widziałam ale pewnie z ciekawości spróbuję

hesuss

@Shivaa oj, ja mam zupelnie inne spojrzenie. Ta patologia i zgnilizna sa celowe i dobrze napisane, o to chlopu chodzilo i imo to nie jest cos, co mozna miec mu za zle. Pytalem tylko czy tez tak ciezko to odczuwasz podczas lektury.

Shivaa

@hesuss w sumie nie, wydało mi się to trochę sztuczne bo wszystko było tym przesiąknięte aż do bólu. Czytałam książki które dużo dotkliwiej ciążyły swoim mrokiem i zepsuciem, myślę że autor jest na dobrej drodze ale pokazuje świat zbyt płaski, jakby tylko jedną stronę medalu

MrGerwant

O Żula Jakubczyka czytasz

Shivaa

@MrGerwant do harnasia ideolo

Zaloguj się aby komentować