144 + 1 = 145


Tytuł: Cztery reportaże


Autor: Jerzy Edigey


Kategoria: reportaż


Ocena: 3/10


W Wikipedii można znaleźć taką informację:


"Stanisław Barańczak, recenzując Strzał na dancingu, stwierdził, że proza Edigeya „jak zwykle przypomina konsystencją mamałygę z dodatkiem kleju stolarskiego”.


Niezrażony taką opinią Barańczaka postanowiłem przeczytać kilka reportaży Edigeya. Niestety muszę stwierdzić że nie tylko proza ale i reportaże Edigeya bliskie jest mamałydze. Książka nie jest napisana najlepiej, a do tego przepełniona komunistyczną nowomową (co akurat wydaje mi się ciekawe) przez co czyta się ją dość opornie. Autor jest wyraźnie nadęty, daje odczuć swoją wyższość moralną nad opisywanymi ludźmi. Nie da się również ukryć, że autor pisał jak zapalony komunista...


Polecam wyłącznie wytrawnym miłośnikom reportażu. Jedynym dla mnie plusem tej książki jest klimat kryminalnych reportaży.


#bookmeter

7610b577-60f0-4c34-94f9-d0b13d9c85a6

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować