1420 + 1 = 1421


Tytuł: Księga imion

Autor: Jill Gregory, Karen Tintori

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Liczba stron: 319

Ocena: 6/10


Ostatnio byłem w domu rodzinnym i zobaczyłem to cudo. Świetna książka! (Sarkazm tylko połowiczny )

Dla wszystkich fanów thrillerów sci-fi, którzy wciąż czują się nastolatkami, to będzie idealna lektura. Taki trochę wstęp do Dana Browna (sam przeczytałem ją właśnie po obejrzeniu "Kodu da Vinci", ale jeszcze przed przeczytaniem jakiejkolwiek z jego książek).


Napisana w przyjemny sposób, z dość spójnym wątkiem głównym i ciekawym, kabalistycznym motywem końca świata. Dorzucam w komentarzu opis z okładki, bo naprawdę może zachęcić bardziej niż te moje hejtowe wypociny.


A co do recenzji - pomyślcie o filmie sensacyjnym z Jasonem Stathamem. Włączacie go w piątek wieczorem, kiedy nie ma nic lepszego do roboty: czas mija przyjemnie, nie oczekujecie cudów, piwko w jednej ręce, popcorn na stole, a co poniektórzy jeszcze najedzeni pizzą z Da Grasso.

Taka właśnie jest ta książka - fajna, choć raczej nie przeczytacie jej drugi raz. Nie zmienia to jednak faktu, że jest ciekawa i warto po nią sięgnąć (zwłaszcza, jeśli akurat się Wam nudzi ).


#bookmeter

4e4c6534-464c-4023-9663-6b7800bf9c4e

Komentarze (1)

onlystat

Zabili piętnastu i wybuchł Wezuwiusz. Zlikwidowali dwudziestu, a Czarna Śmierć zmiotła blisko połowę mieszkańców Europy. Wyeliminowali osiemnastu, co dało początek Inkwizycji. Pozbyli się dwunastu, a Żółta Rzeka w Chinach wystąpiła z brzegów. Zamordowali trzydziestu, a naziści napadli na Polskę. Teraz jednak są bliżej osiągnięcia celu niż kjedykolwiek w przeszłości.

Zaloguj się aby komentować