13 139,67 + 5,01 = 13 144,68
No cóż... miało być orańsko, nowy plan, a wyszły... gile z nosa. Niedoleczyłem jeszcze w pełni tej choroby z urlopu, a nie chcę rzucać się w wir ostrych zapierdzielań w takim stanie - wolę się dokurować. W ubiegłym tygodniu przebiegłem tylko dyszkę, a już teraz mam w obecnym 15K... podejrzewam, że ten i przyszły tydzień przeznaczę na więcej regeneracji i powolny wzrost ogólnego kilometrażu. Plan nie zając, nie ucieknie
#ziomanbiega #sztafeta
