12 września 1994 roku ukazał się drugi album studyjny norweskiej grupy black metalowej Satyricon zatyułowany The Shadowthrone. Uwielbiam ten album i dla mnie to kwintesencja mroźnego, surowego black metalu rodem z Norwegii. Sporo tutaj złowieszczych wokaliz, chłodnych riffów, ciekawie zaaranżowanych partii perkusyjnych, a wszystko to urozmaicone wstawkami syntezatorowymi (I en svart kiste). Płyta epatuje taką mroczną atmosferą, wiecie, lochy, mroczne zamki otoczone ciemnym lasem, zjawy i tak dalej - jest w tym dla mnie jakiegoś rodzaju urok, choć niektórzy mogą skarżyć się, że muzyka się zestarzała.

https://www.youtube.com/watch?v=5wn4TJt-Gdc

#muzyka #blackmetal #metal #tegodniawmetalu
Hoszin

Lubię twoje wpisy, zawsze znajdę coś fajnego czego nie znałem.

KciukDlaZarysu

@Hoszin jesli nie znales Satyricon, to tylko sie cieszyc - caly black metal stoi przed tobą w takim razie otworem, zazdroszczę

Mortadelajestkluczem

@schweppess Moja druga ulubiona, zaraz po Rebel Extravaganza

StrongSilentType

@schweppess jestem tak pojebany na punkcie dwoch pierwszych Satyriconow, że jak wyszły te super reedycje z okładkami, które chciał Satyr, to kupiłem na CeDe i vinylu. I jebac biedę.

Zaloguj się aby komentować