1135 + 1 = 1136
Tytuł: Obudź w sobie olbrzyma
Autor: Anthony Robbins
Kategoria: Literatura rozwojowa
Wydawnictwo: Studio Emka
Format: książka papierowa
ISBN: 9788363944223
Liczba stron: 690
Ocena: 5/10
Długo zabierałem się do tej książki. Generalnie byłem w stosunku do niej mocno sceptyczny, ale kumpel polecał i zaoferował pożyczenie więc ostatecznie zdecydowałem się na spróbowanie tej pozycji mającej chyba status kultowej w środowisku coachingowym i samorozwojowym.
Książka jest długa - prawie 700 stron napisanych drobnych druczkiem. Mam taki swój prywatny wskaźnik wartości książek z tego gatunku - jest nim objętość fragmentów jakie sobie zaznaczam zakreślaczami w razie czego jakbym chciał do książki wrócić po co bardziej wartościowe treści. No i w tej książce pomimo objętości, gdyby była moim egzemplarzem to i tak zaznaczył bym w niej stosunkowo niewiele ( ale uczciwie trzeba przyznać, że coś by się znalazło).
Objętość książki wynika z tego, że autor zawarł w niej sporo technik ( z których kilka jest nawet oznaczonych symbolem "TM"!) do których często doczepia historie albo spotykanych przez siebie ludzi, albo ogólnie znanych osobistości (ciekawostka - w książce często wspominany jest Lech Wałęsa). Niestety techniki często są mało konkretne, niepraktyczne do wprowadzenia oraz zazwyczaj poparte tylko obserwacjami autora a nie badaniami. Same historie natomiast które im towarzyszą często sprawiają wrażenie naciągniętych czy też nawet wymyślonych. Do tego wszystkiego irytujący jest często widoczny narcyzm autora.
Niemniej jednak nie można odmówić mu, że ma jakąś wrodzoną intuicję bo parę fragmentów trafiło do mnie na tyle, że gdyby to był mój egzemplarz to bym je zaznaczył. Zdarzały się także momenty w których autor miał spostrzeżenia podobne do takich, które czytałem w później wydanych książkach zdecydowanie bardziej opartych na badaniach - więc jakieś tam naturalne wyczucie tematu posiada, ale problem tkwi w tym, że polega głównie na tym.
Generalnie jeżeli ktoś by się mnie pytał, czy polecam tę książkę to próbowałbym przekonać do kilku nowszych pozycji które nie są takie duże objętościowo a przy tym niosą zdecydowanie więcej przydatnej treści. Można przeczytać ewentualnie jak ktoś jest ciekawy co można znaleźć w klasycznej pozycji literatury rozwojowej sprzed 30 lat, ale trzeba przygotować się na długą lekturę.
#bookmeter