1 stycznia Malezja przejęła przywództwo w ASEAN - Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej, zrzeszającym 10 państw regionu. Czy w sytuacji coraz większej polaryzacji międzynarodowej i dynamiki relacji między największymi mocarstwami, Malezja wyłącznie potwierdzi brak skuteczności w działaniach zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz organizacji, czy też będzie w stanie wyprowadzić organizację z dotychczasowego zastoju w rozwiązywaniu najistotniejszych problemach regionu i nakreślić jasną ścieżkę jej przyszłości?


Mjanma, czyli problem wewnętrzny


Zdecydowanie najpoważniejszym problemem stojącym przed ASEANem jest trwająca już od niemalże 4 lat wojna domowa w Mjanmie, gdzie rebelianci usiłują pozbawić władzy juntę wojskową, która z początkiem lutego 2021 roku przeprowadziła zamach stanu. O ile początkowo wojna tliła się w trudnodostępnych obszarach państwa, o tyle od jesieni 2023 roku rebelianci osiągają kolejne zwycięstwa i obecnie kontrolują około połowy terytorium państwa. Mimo utraty znacznej części terenu wojskowi planują przeprowadzić pod koniec 2025 "wybory", które najpewniej miałyby potwierdzić ich legitymizację władzy. Niezależnie jednak od rozstrzygnięcia (lub jego braku), pomocy humanitarnej wymaga niemalże 20 milionów osób, które są w jakiś sposób ofiarami wieloletniej wojny domowej.


ASEAN jako organizacja w zasadzie od samego początku usiłowała doprowadzić do powrotu stabilnej sytuacji w Mjanmie - dyplomatycznie przez przyjęcie w 2021 roku pięciopunktowego konsenusu i wynikającego z niego ostracyzmu wojskowych; w ramach sankcji Mjanma również utraciła swoje miejsce w kolejce do przewodzenia organizacji (co miało nastąpić w 2026 roku). Poszczególni poprzednicy przewodzący pracom ASEAN próbowali także doprowadzić do pokojowych rokowań między obiema stronami konfliktu, co do tej pory wciąż się nie udało. Tym razem mediatorem ma być Thaksin Shinawatra, czyli były premier Tajlandii, który został z tego stanowiska usunięty i skazany za nadużycia władzy, jednakże uciekł przed karą i udał się na kilkunastoletnie wygnanie, po czym wrócił, spędził w więzieniu parę godzin, został przetransferowany do szpitala i został ułaskawiony, a obecnie władzę wykonawczą w Tajlandii sprawuje jego córka. (to skomplikowane, a uwierzcie, i tak skróciłem tę historię)


Aktualnie ASEAN jest mocno podzielony w sprawie Mjanmy: połowa z państw członkowskich jest za dalszym ostracyzmem, druga połowa zaś mówi o potrzebie ponownego włączenia przywódców Mjanmy w struktury organizacji. Wśród tej drugiej grupy znajduje się właśnie Tajlandia, która zdecydowanie potrzebuje stabilizacji sytuacji u swojego sąsiada i widzi w juncie wojskowej największego gwaranta do osiągnięcia tego celu. Szczególnym obciążeniem dla kraju są tysiące migrantów uciekających przed zmaganiami wojennymi i mobilizacją wojskową prowadzoną przez generałów, ale również korzystające z niestabilnej sytuacji zagłębie cyberprzestępczości, rozszerzające się również na inne gałęzie nielegalnego zarobku. Czas pokaże, czy pokaz bambusowej polityki przyniesie oczekiwane skutki


Morze Południowochińskie, czyli problem wewnętrzno-zewnętrzny


Problemem z jeszcze dłuższą historią jest kwestia chińskiej wzrastającej asertywności w działaniach na Morzu Południowochińskim wobec przede wszystkim Filipin, ale również Wietnamu, Malezji czy Indonezji. Szczególnie to pierwsze państwa jest narażone na bardzo liczne agresywne incydenty, jednakże bez użycia sił militarnych, zarówno wobec statków cywilnych jak i zaopatrzeniowych dla oddziałów stacjonujących na skałach, do których Filipiny roszczą sobie prawa.


ASEAN od kilkudziesięciu lat stawia sobie za cel powstanie kodeksu postępowań na Morzu Południowochińskim, który będzie dotyczył wszystkich stron zaangażowanych w rywalizację. Jeśli chodzi o jego stworzenie, to zgoda obu stron miała miejsce już w 2002 roku, jednakże przez kolejnych 15 lat nie doszło do formalnego rozpoczęcia procesu jego tworzenia. Aktualnie największe problemy w sporządzeniu kodeksu postępowań to m.in. zakres geograficzny jego obowiązywania, rola stron trzecich czy mechanizm rozstrzygania sporów. Formuła, wedle której pracuje działa ASEAN (działania jedynie na bazie konsensusu wszystkich członków), jest dla Chin bardzo korzystna, biorąc pod uwagę bardzo silne powiązania niektórych państw członkowskich (m.in. Laosu i Kambodży) organizacji z Chinami, uniemożliwiając tym samym szybkie i zdecydowane działania. Nie dziwi więc fakt, że Filipiny coraz mocniej polegają na współpracy z USA, co jest dalekie od wizji zmagania się z problemem przez ASEAN.


Czy rok 2025 przyniesie w tej kwestii zmianę? Jest to wątpliwe, biorąc pod uwagę wyrażaną bliską współpracę na linii Malezja-Chiny, gdzie premier Anwar Ibrahim wychwala Xi Jinpinga i krytykuje sinofobię na arenie międzynarodowej. Smaczku dodaje również fakt zaproszenia prezydenta Rosji na tegoroczny szczyt ASEANu. Nie wydaje się więc, by FIlipiny uznały Malezję za odpowiedniego mediatora w sprawie Morza Południowochińskiego i najpewniej będą czekały na rok 2026, kiedy to same przejmą przywództwo w organizacji.


Donald Trump, czyli problem zewnętrzny


Niewątpliwie największą zmianą w tym roku będzie objęcie władzy w USA przez Donalda Trumpa oraz wprowadzane przez niego zmiany w globalnym handlu. Z racji na to, że cła z całą pewnością będą narzucane m.in. na Chiny, wydaje się, że jednym z większych beneficjentów, tak jak to miało miejsce do tej pory, będą właśnie kraje ASEANu, do których była przenoszona produkcja z Chin. Możliwe jednak, że większe cła zostaną również narzucone na m.in. Wietnam, który był jednym z największych beneficjentów pierwszej kadencji Trumpa (w 2016 roku deficyt handlu zagranicznego USA z Wietnamem wynosił -32 mld USD, a w 2021 roku wzrósł do ponad 90 mld USD).


Ponadto ciekawie będzie wyglądała ewolucja podziału stron państw ASEAN w ramach rywalizacji amerykańsko-chińskiej, jako że możliwości manewrowania pomiędzy obiema stronami sporu są coraz bardziej ograniczone i być może konieczne będzie opowiedzenie się po jednej z nich. Pytanie, czy nie zaburzy to współpracy regionalnej poprzez przeniesienie sporu globalnego na poziom samej organizacji.


Przyszłość ASEAN, czyli problem teraźniejszy


W sporej części krajów organizacji w ostatnim roku doszło do sporych zmian personalnych ich czele: zarówno w wyniku demokratycznych wyborów (Indonezja, Tajlandia), jak i nie (singapur, Wietnam). W trakcie jest również proces dołączania Timoru Wschodniego do struktur organizacji jako 11 państwo członkowskie. W ostatnich latach rozpoczęto również szereg międzynarodowych porozumień gospodarczych, m.in. RCEP (Regional Comprehensive Economic Partnership) czy DEFA (Digital Economy Framework Agreement). Obecna wizja rozwoju organizacji kończy się w tym roku, trwają za to prace nad planem na kolejne 20 lat. Znalezienie odpowiedzi na pytanie jakie jest miejsce ASEANu na świecie w warunkach bardzo dynamicznej sytuacji międzynarodowej jest kluczowe dla państw Azji Południowowschodniej, by opracować odpowiedni plan na przyszłość i by przestać być — w opinii krytyków — jedynie miejscem rozmów, ale by stać się również ważnym scentralizowanym ośrodkiem decyzyjnym. Czas pokaże, czy prezydencja Malezji w organizacji rozwiąże przynajmniej część problemów stojących przed nią.


#asean #politykazagraniczna

#azjatyckaowca <- moje większe wpisy o Azji

#owcacontent <- do blokowania moich wpisów

95187876-b5bf-41c9-a268-1c76a2f0ffd2

Komentarze (4)

bojowonastawionaowca

Niczego nie obiecuję, ale mam do nadgonienia trochę tematów od początku roku — one i tak w założeniu mają być nieco spóźnione, żeby nie ganiać za newsami (bo ich miejsce IMO jest w znaleziskach), ale za to bardziej rozbudowane

Endrevoir

@bojowonastawionaowca świetny kontent, właśnie zauważyłem ze założyłeś tag do postów azjatyckich, już daje follow ;))

bojowonastawionaowca

@Endrevoir już dawno temu, tylko regularności brakuje xD

Zaloguj się aby komentować