Jeszcza na trochę styknie co bede zmieniał.
#pracbaza #sszlifierka #oszczednosci


Jeszcza na trochę styknie co bede zmieniał.
#pracbaza #sszlifierka #oszczednosci


@Opornik Zapłaciłeś za całą to zużyj całą!
Zaloguj się aby komentować
Dalsza część zmagań ze szlifierką.
Czas na rolkę napędową.
Pierwsza koncepcja była prosta. 2 koła, pomiędzy nimi rdzeń na trzpień szlifierki i na nich rura:
Plan był taki, że gdyby było ok, to zalać to żywicą do tych otworów.
Ale niestety. Niewypał. Bicie było jak u konkubenta na melinie podczas libacji.
Przeniesienie jednego z kół na skraj rury też nic nie dało.
FIASKO.
=================================================================================
Plan B.
Zrobić to podobnie jak rolkę baryłkową.
Wyciąłem trochę części:
A potem więcej :DDD
I składamy to do kupy (bo w kupie raźniej, choć są robaki):
Składam rdzeń rolki, na...
Pora na rolkę baryłkową.
W mojej głowie zrodził się (szalony?) pomysł.
Cebula ma warstwy, tort ma warstwy, ogry mają warstwy (a jak się je poleje wodą to rosną im włoski i śmierdzą) i moja rolka też będzie miała warstwy.
Dokładnie to 43 warstwy, każda po 2mm grubości.
Patrząc na rolkę od lewej - Warstwa nr 1 ma 50mm średnicy, warstwa nr 2 ma 50.2mm, 3 - 50.4mm (różnią się wysokością 0.2mm)
Tak więc warstwa nr 1 - 50mm potem co 0.2mm aż do warstwy nr 22 na środku rolki, która ma 54mm i od tej środkowej, analogicznie maleją aż do 50mm.
Pierwsza warstwa (50mm) ma zrobione fazki w otworach, tak aby śruba stożkowa trochę się w nich...
Ok. Czas na rolki. Taki miałem pomysł:
Wycinamy to, co było w poprzednim wpisie na rysunku. Do tego kawałek rurki (51mm, wew 49mm), pręcik gwintowany i kilka podkładek.
Składam "rdzeń" rolki do kupy:
I po skręceniu go tymczasowo śrubą, wciskam do odciętego kawałka rurki:
Następnie nacinam krawędzie rurki z obu stron (dobra jest do tego tarczka 0.8mm),
I delikatnie je zaginam młotkiem:
Następnie usuwam podkładki i śrubę i zaklepuję nacięcia do końca.
Parę szlifów, łożyska i rolka gotowa.
Raczej nie powinny mieć bicia czy coś. Jak będą miały, to przydadzą się do jakiegoś innego projektu a ja wykombinuje coś innego.
Zostało...
Siemnako. Zaczynam mój nowy projekt #diy
Wstęp:
Jakiś czas temu siedziałem i oglądałem z nudów YT. I jakoś tak zacząłem oglądać filmiki "nożorobów", głównie Trollsky.
Zainspirowany stwierdziłem - chcę sobie zrobić nóż.
Założnie:
Wykonać nóż. Niby proste, ale jest jeden problem. Dopiero w okolicach października przeprowadzam się w miejsce, gdzie będę mógł mieć warsztat. Tylko, że zanim zrobię warsztat to najpierw muszę wyremontować dom do którego się wprowadzam. A tam jest do zrobienia wszystko.
Tak więc zakładam, że nóż będę robił w okolicach przyszłych wakacji. ALE, do tego czasu mogę kompletować sprzęt. Z pewnością przyda się...