#nba

70
374
Co to znaczy miec pewniaczki u buka

Jontay Porter zdobywa 4,4 punkty, 3,2 zbiórki i 2,3 asysty na mecz i aktualnie znajduje się na ustach wszystkich mediów w USA. Podrzędny gracz na kontrakcie two-way i to jeszcze drużyny, która interesuje już tylko i wyłącznie swoich fanów. Nikt dziś nie mówi o grze Jontaya w takich kategoriach, o jakich chciałby, żeby rozmawiano. Mówi się od wczoraj o tym, że wykopał sobie dołek w NBA spektakularnych rozmiarów i wpadł w niego - nie oszukujmy się - bez możliwości jakiegokolwiek wyjścia.

Brat Michaela Portera Jr-a jest na świeczniku i jest zamieszany w najnowszą bukmacherską aferę. Jontay miał stawiać grube pieniądze na własne undery. Dla niezorientowanych w temacie: bukmacher wyznaczał linię, że np. Porter w danym meczu rzuci przynajmniej jednej trójkę albo zbierze więcej niż 4 piłki. Under oznacza, że w przypadku takich zakładów Porterowi nie udałoby się trafić tej jednej trójki albo przekroczyć takiej linii zbiórek. Taki zakład “na zawodnika” w fachowej terminologii nazywa się “prop”.
Z ustaleń ESPN wynika, że Porter miał celowo wpływać na swoje statystyki, żeby zgadzały się one z obstawionymi zdarzeniami na kuponie. W meczu z LA Clippers (26 stycznia) jego linia na punkty wynosiła 5,5, na zbiórki - 4,5, na asysty - 1,5, zaś na trójki - 0,5. Jontay zagrał wtedy tylko cztery minuty. Zszedł z boiska z rzekomą kontuzją oka. Nie zdobył w nim ani jednego punktu, zebrał 3 piłki, zaliczył jedną asystę i nie oddał ani jednej trójki. Same undery względem linii. Następnego dnia okazało się, że ten under trójek Jontaya przyniósł najwięcej pieniędzy graczom u największego bukmachera DraftKings, a przy okazji też okazało się, że kilka kont obstawiało sumy rzędu 10 czy 20 tysięcy na wspomnianą linię.
Ten mecz z Clippers to nie jedyny przykład indywidualnego zaangażowania gracza w zakłady bukmacherskie. Porter m.in. jeszcze w meczu z Kings zszedł po trzech minutach gry i powoływał się na rzekomą chorobę i złe samopoczucie. Liga w najbliższym czasie będzie analizować wszystkie mecze z jego udziałem i jeśli ustali, że to wcale nie był zbieg okoliczności, należy spodziewać się, że Jontay Porter zostanie surowo ukarany, żeby dać przykład innym zawodnikom. Nie zdziwię się, jeśli zostanie wyrzucony z ligi bez możliwości powrotu kiedykolwiek.

Można powtórzyć tu żart Tommy’ego Beera, dziennikarza blisko New York Knicks, że chłopak ewidentnie musiał pokracznie zrozumieć motto Freda VanVleeta, pt. “Bet on yourself”

Liga, w każdym razie, coraz śmielej wyciąga rękę do bukmacherów. Wkrótce mają wprowadzić nowy stream o nazwie NBABet Stream, który pozwoli wyświetlać linie bukmacherskie w trakcie spotkań, żeby kusić tym samym obstawianiem zakładów na żywo. Nowe rozwiązanie spotkało się z dużą krytyką ze strony kibiców i dziennikarzy w USA, którzy zgodnie twierdzą, że upowszechnianie hazardu będzie katastrofalne w skutkach.

O coraz bardziej niebezpiecznych silnych związkach NBA z bukmacherką wypowiadali się też ostatnio zawodnicy i trenerzy. Tyrese Haliburton ubolewał, że dla połowy śledzących koszykówkę jest tylko propem - graczem, na którego warto postawić zakład. Z kolei trener Cavaliers, J.B. Bickerstaff, przyznał, że on i jego rodzina otrzymywali pogróżki za przegrane „przez nich” zakłady.

#nba #afera #bukmacherka

Zaloguj się aby komentować

Zaczniemy od pojedynku Clippers z Pacers, bo tu zespół z LA znów nie dowiózł zwycięstwa i przegrał już piąty mecz z rzędu we własnej hali. Może i wrócił Russell Westbrook (14 punktów, 4 zbiórki i 7 zbiórek), może i Paul George oraz Kawhi Leonard zdobyli po 26 punktów na łebka, ale to Pacers wyjechali z wygraną dzięki temu, że postawili kropkę nad i w decydującej, czwartej kwarcie, wygrywając ją 36-27. Pascal Siakam trafił 12 z 20 swoich rzutów i zakończył mecz z 31 oczkami. Myles Turner dodał 24 punkty i 7 zbiórek, a Tyrese Haliburton wreszcie przełamał gorszą passę, trafił 6 z 9 trójek i dodał od siebie 21 punktów i 9 asyst.

Dzięki tej porażce Clippers wymienili się lokatą z Pelicans i teraz zajmują 5. miejsce na Zachodzie (Pels mają tiebreaker z LAC, bo w serii jest 3-1 dla Nowego Orleanu).
Pacers natomiast utrzymali 6. lokatę Wschodu, ale po piętach depczą im Miami Heat, którym brakuje jednego meczu do Haliburtona i spółki.

Wygrana Cavaliers z Hornets i Knicks z Pistons nie spowodowała żadnych zmian w tabeli. Cavs od 14 marca nadal są trójką Wschodu. Knicks na 4 lokacie konsekwentnie utrzymują się od 8 marca, a oba zespoły dzieli raptem pół meczu, więc czekamy, kto pierwszy się potknie. Cavaliers mają łatwiejszy terminarz do końca sezonu i z tych lepszych przeciwników, to czeka ich jeszcze starcie Nuggets, Clippers i Suns (a tu wiadomo jak jest), Pacers i Lakers. Knicks będą musieli zaś zmierzyć się jeszcze z Celtics, Thunder, Bucks, Kings, Heat. Dużo trudniejszy terminarz.

Ale wróćmy na chwilę do tego, co działo się w meczu z Pistons, bo tu Knicks rozjechali ich aż miło było patrzeć. Pierwsza piątka Detroit zdobyła tylko 55 punktów. To mniej niż Donte Divincenzo (40 punktów), Miles McBride (13 punktów) i Isaiah Hartenstein (6 punktów) razem wzięci. Jalen Brunson dodał od siebie 28 punktów i 6 asyst, a waleczny Josh Hart w mniej niż 40 minut (!!) zanotował triple-double w swoim stylu - 11 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst.

Monte Williams nawet wypalił po meczu, że DiVincenzo statpaddował trójki, bo rzucił ich aż 11. “Mam gdzieś ich drużynę. Nie chcę być częścią ich narracji z tymi wszystkimi trójkami” - powiedział dziś trener Pistons, a na odpowiedź ze strony Josha Harta nie trzeba było długo czekać. “Jeśli nie chce być częścią tej narracji, to niech powie swoim zawodnikom, żeby bronili trochę lepiej” - powiedział Hart. Mic drop.

Raptors przewalili 11 mecz z rzędu. Jeśli to kogoś dziwi, to przypomnę tylko, że mają pick w drafcie w top6. Jeśli wypadnie poza najlepszą szóstkę, trafi do San Antonio Spurs (wymiana po Poeltla). Jak tankować, to na całego, bo przecież szkoda stracić wybór w drafcie, a bez Scottiego, to nie mają zupełnie jak walczyć o cokolwiek.
Niespodziankę sprawili Boston Celtics, bo jeszcze w drugiej kwarcie prowadzili 30 punktami. Tatum nawet rzucił 37 punktów, zebrał 8 piłek i rozdał 5 asyst. Brown też dodał swoje - 24 punkty, 4 zbiórki i 2 przechwyty, a mimo to Hawks nie tylko odrobili stratę, ale też wygrali niespodziewanie mecz z #1 Wschodu.

Trzeba pochwalić Dejounte Murraya, który robi, co może pod nieobecność Trae Younga. Dziś zdobył 19 punktów, 15 asyst i 3 przechwyty, ale w ostatnich pięciu spotkaniach notuje 22 punkty i 11,4 asysty. Jego gra była dziś kluczowa dla wyniku, bo nie tylko trafił decydujący layup na 116-117 dla Hawks, ale wcześniej też zaliczył asystę dla trójki Bogdanovicia, co pozwoliło Atlancie być w grze do samego końca meczu.

Wynik tego spotkania jednak nie wpłynął na tabelę. Hawks nadal mają #10 Wschodu, ale dzięki przegranej Bulls tracą do nich już tylko 1,5 meczu.

Tymczasem Houston Rockets nieustająco są na fali i właśnie zanotowali 9 zwycięstwo z rzędu. Bez zawieszonego Jabariego Smitha Jr-a rozjechali dzieciaki z Blazers, pozwalając tylko Dalano Bantonowi jako jedynemu graczowi Portland na przekroczenie progu 20 punktów (konkretniej: 28 punktów, 11 zbiórek i 5 asyst).
Na centra wskoczył dziś Jock Landale, zdobywca 17 punktów i 9 zbiórek, który udowadnia, że jest fajnym graczem godnym zaufania Ime Udoki. Jalen Green nadal w gazie mimo wyraźnych problemów w pierwszej połowie, gdy był 3/12 z gry i zdobył tylko 8 punktów. W drugiej połowie jednak ocknął się i dodał już 19 punktów (6/14 z gry i 3/6 za trzy).
Draymond Green ostatnio powiedział, że ma gdzieś Houston Rockets i chyba może mu się to odbić czkawką zupełnie tak, jak Ja Morantowi, gdy wypowiadał już swoje słynne “I’m fine with the west”.
Rockets nadal są #11 na Zachodzie, ale mają już tylko… 0,5 meczu do Warriors. Czujesz zimny oddech na swoich plecach, Dray?

Mało prawdopodobne, żeby Chicago Bulls mogli liczyć na coś więcej, niż #9 na Wschodzie. Mają 5 meczów do Sixers, a po piętach depczą im Hawks. Dziś DeRozan jeszcze próbował ratować w końcówce mecz z Wizards, ale to Czarodzieje wyszli zwycięsko z tego meczu, choć grali bez Kyle’a Kuzmy, Tyusa Jonesa i Deniego Avdiji. Corey Kispert chyba zdobył swoje pierwsze double-double w karierze. 19 punktów i 12 zbiórek. Musicie sobie wyobrazić, jak właśnie robię facepalm.
Fun fact: Washington Wizards mają najdłuższą serię zwycięstw na Wschodzie. Tak, dobrze czytasz. Wygrali 3. mecz z rzędu. Tylko kogo to obchodzi?

Mamy kolejne przetasowania na Zachodzie. Dzięki Jeremy’emu Sochanowi (gamewinner w meczu z Suns i 26 punktów oraz 18 zbiórek) Phoenix Suns spadli na 8. miejsce. Poza tym, że klub z Arizony ma absolutnie najtrudniejszy terminarz w całej lidze do końca sezonu, to jeszcze dziś Bradley Beal i Jusuf Nurkić nabawili się kontuzji. Nurk zwichnął kostkę, Brad prawy serdeczny palec.

Domantas Sabonis może podać sobie ręce z Joshem Hartem, bo zanotował dziś 11 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst. Tylko, że Josh Hart nie ma już 54. double-double z rzędu na swoim koncie, a dla Sabonisa taka linijka to też 25 triple-double w tym sezonie.

Litwin pobił 13-letni rekord Kevina Love’a w liczbie double-double z rzędu. No pięknie.

A poza tym Kings przesunęli się na 6. miejsce Zachodu dzięki temu, że wygrali z Sixers 108-96.

Siódme miejsce utrzymują Dallas Mavericks, którzy pokazali dziś kawał koszykówki w drugiej połowie z Utah Jazz. Dla Luki Doncicia to był oczywiście kolejny dzień w biurze - 29 punktów, 13 asyst i 12 zbiórek. Kyrie Irving rzucił 27 punktów, ale historią tego meczu był występ P.J-a Washingtona i Daniela Gafforda. Obaj panowie podkręcili defensywę Dallas Mavericks, pozwalając Jazz na rzucenie raptem 39 punktów w drugiej połowie. Do tego Washington zanotował 16 punktów, a Gafford zakończył mecz z double-double w postaci 13 punktów i 10 zbiórek.

U Denver Nuggets bez zmian. Raz się wygrywa, a raz się wygrywa.
Jokić z 29 punktami, 11 zbiórkami i 8 asystami. Całkiem niezły ten Serb, a Denver to już od paru dni jedynka Zachodu.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Co ten Sochan dziś to ja nie wiem:
weszlo.com/2024/03/26/sochan-spurs-suns-rekord-kariera
W zasadzie na swoich barkach przeciągnął drużynę do wygranej.
A ostatnio dość słabo mu szło w statach (bo w obronie to nadal kozak).
Staty: 26pkt (10-19, 1-7 za 3) i aż 18 zbiórek (rekord kariery). Do tego o dziwo 0 strat (średnia to 1.9 na mecz). Ale to dlatego bo zamiast podawać wchodził pod kosz.
Ostatni tak dobry mecz 31pkt, 14zb miał pod koniec stycznia.

https://www.youtube.com/watch?v=0_jBArhzDkk

#nba #koszykowka #jeremysochan #sport #sochan #spurs

Zaloguj się aby komentować

Lakers wygrali z Pacers 150-145. To 3 najwyższy wynik w tym sezonie. Los Angeles Lakers w tym meczu stawali na linii rzutów wolnych aż 43 razy, natomiast Pacers tylko… 16.
Lakers w tym sezonie mają już 420 więcej prób na linii rzutów wolnych niż ich przeciwnicy. Drudzy w tej kategorii Bucks mają ich… 222.

Spencer Dinwiddie z najlepszym meczem dla Lakers: 26 punktów (8/11 FG) i 5 asyst.
Anthony Davis z 36 punktami (15/21 FG) i 16 zbiórkami. To jego 40 mecz na poziomie 35 punktów i 15 zbiórek, najwięcej spośród wszystkich aktywnych graczy.

To był pierwszy raz od 1971 roku, gdy czterech graczy z wyjściowej piątki Lakers rzuciło przynajmniej 25 punktów (AD, LeBron, Dinwiddie i Reaves).
Naz Reid z 20 punktami (6 trójek) i 12 zbiórkami. W tym sezonie nie tylko ma więcej trójek niż w dwóch poprzednich sezonach razem wziętych, ale też żaden center w lidze nie ma tylu meczów co on z trafionymi +5 trójkami.
Khris Middleton z drugim triple-double w karierze: 11 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst. Bucks z 6 zwycięstwem z rzędu z OKC.
Giannis z 30 punktami (13/18 FG) i 4 asystami. To był 28 mecz Giannisa, gdy rzucał przynajmniej 30 punktów w mniej niż 30 minut.

Bucks po raz pierwszy od 3 lutego tego roku zagrali w składzie z Antetokounmpo, Middletonem i Lillardem.
OKC zagrali na najgorszej skuteczności w sezonie (37,1%) i zdobyli też najmniej punktów z dotychczas rozegranych meczów w tej kampanii (93).

SGA zdobył zaledwie 12 punktów i przesiedział całą 4Q na ławce rezerwowych.
7 zawodników Bucks z przynajmniej 10 punktami: Antetokounmpo (30), Portis (15), Lopez (14), Lillard (11), Connaughton (11) i Crowder (10).

Heat roznieśli Cavaliers 37 punktami. Aż 7 zawodników Spoelstry rzuciło przynajmniej 10 punktów: Highsmith (18), Adebayo (15), Butler (15), Rozier (14), Bryant (14), Martin (11), Mills (10).

Rezerwowi Heat rzucili łącznie 59 punktów.

Heat prowadzili w 4Q nawet 45 punktami, co jest ich najlepszym wynikiem w tym sezonie. Ostatnim razem takie prowadzenie mieli w meczu play-offowym przeciwko Chicago 8 maja 2013 roku (prowadzili 46).
PS. Terry Rozier zanotował dwa buzzer-beatery w tym meczu: 1. na koniec 1Q, a 2. na koniec 2Q.

Tyrese Maxey znalazł sposób na BIG3 z LAC: 24 punkty, 6 asyst i żadnej straty (76ers ograli Clippers 13 punktami).
PS. Nie zrobiłby tego bez Cama Payne’a (23 punkty - 5 trójek), który zagrał lepiej punktowo od Kawhia, PG i Hardena oraz Tobiasa Harrisa (24 punkty).

Clippers przegrali 5 z ostatnich 8 meczów i nie wygrali żadnego spotkania od 3 tygodni z drużyną, która ma powyżej 50% zwycięstw.
Zion Williamson z 36 punktami (13/14 FG), 7 zbiórkami i 6 asystami. To jego 3 mecz w karierze z +30 pkt i +90 FG% (więcej mają jedynie Wilt Chamberlain i Dwight Howard). Jest również dopiero drugim graczem obok Nikoli Jokicia, który może pochwalić się meczem na poziomie 35-5-5 i skutecznością przynajmniej 90%.

PS. Williamson został też dopiero 3 zawodnikiem w ostatnich 20 latach, który rzucił 35 punktów bez oddania rzutu za trzy i z mniej niż 15 próbami rzutowymi. W omawianym okresie udawało się to Dwyane’owi Wade’owi w 2005 i 2006 roku oraz Dwightowi Howardowi w 2013.

Pistons zagrali wczoraj bez 4 swoich podstawowych graczy. Jaden Ivey był jedynym dostępnym graczem w rotacji Pistons, który rzucił w tym sezonie +500 punktów.

PS. Pistons rzucili w pierwszej kwarcie zaledwie 10 punktów: trafili 4 z 19 rzutów, włączając w to 0/10 za trzy. Pelicans zdobyli w tej kwarcie od nich więcej punktów po kontrach (11).

#nba

Zaloguj się aby komentować

Do końca sezonu został niecały miesiąc, ale sytuacja wydaje się jako tako klarowna tylko na Wschodzie, gdzie pewny awans mają Celtics, Bucks, Cavs, Knicks i Magic. Zapraszamy tymczasem na skrót z nocy, któremu przewodzi zmiana Draymonda Greena - albo i wcale nie.

Duet Haliburton-Siakam rozpracował dziś Detroit Pistons, którzy oficjalnie do końca sezonu odsunęli od gry Ausara Thompsona (zakrzepy). Tyrese Haliburton nadal walczy z gorszą dyspozycją zza łuku, dlatego dziś oddał tylko 3 trójki, ale w całym meczu zanotował 20 punktów, 9 asyst i ukradł 4 razy piłkę. Kameruńczyk zaś dołożył od siebie 25 punktów, 8 zbiórek i nie popełnił ani jednej straty.

Domantas Sabonis wciąż robi to, co potrafi najlepiej. 13 punktów, 17 zbiórek i 10 asyst. To już 24. triple-double w tym sezonie, a także 51. double-double z rzędu i 64. w tych rozgrywkach. Litwin jest blisko pobicia rekordu Hakeema Olajuwona, który miał 72 double-double w sezonie. Kings mają jeszcze 14 spotkań w do końca fazy zasadniczej.
Terry Rozier bohaterem meczu z Cavaliers. Najpierw trafił trójkę na remis, gdy została minuta do końca meczu. Potem na 15 sekund przed gwizdkiem sędziego trafił kolejną i dał prowadzenie Heat i jeszcze przypieczętował zwycięstwo rzutami wolnymi.

Jimmy Butler w swoim stylu: 30 punktów, 5 zbiórek i 4 przechwyty. Już nie mogę się doczekać play-off Jimmy’ego.
Ależ mecz dali nam Celtics i Bucks, którzy znów grali bez Giannisa Antetokounmpo. Rzućcie wszystko i oglądajcie, bo do ostatniego momentu nie wiadomo było, co się tu wydarzy. Jayson Tatum z 31 punktami, 8 zbiórkami, 3 przechwytami i 2 blokami. HE’S ONLY 19!!!

Derrick White z 23 punktami, 5 zbiórkami i 8 asystami, a przy tym wszystkim nie popełnił ani jednej straty. Mówią na mieście, że jak White notuje 20/5/5 w meczu, to Celtics są 5-0.
A po stronie Bucks znowu błyszczał Bobby Portis (24 punkty, 15 zbiórek, z czego w samej czwartej kwarcie 14 punktów i 7 zbiórek) oraz Damian Lillard (32 punkty, 4 zbiórki i 6 asyst). W decydującym, czwartym odcinku meczu wypunktowali cały zespół Celtics 25-21, ale jednak zabrakło, by wyrwać ten mecz.

Statystyki Dame’a w ostatnich trzech meczach bez Giannisa: 41 punktów i 4 asysty, 31 punktów i 16 asyst oraz 32 punkty i 6 asyst.

Chet Holmgren przypomniał sobie, że nagroda Rookie of the Year jeszcze nie została rozdana. 35 punktów, 14 zbiórek, 2 przechwyty i 3 bloki. Czekamy na piątkową odpowiedź Wemby’ego.

Kevin Durant przeskoczył Shaqa O’Neala i oficjalnie stał się 8. graczem z najwyższą liczbą punktów w historii NBA. Dziś przeciwko Sixers: 22 punkty, 8 zbiórek i 4 asysty.

Grayson Allen ma wybitnie wyregulowany celownik w tym sezonie. 32 punkty, 9 trafionych trójek i do tego 5 asyst. Allen ma już w tym sezonie 7 mecz z przynajmniej 8 celnymi trójkami. Najwięcej w historii wśród zawodników, którzy nie nazywają się Steph Curry, Klay Thompson, James Harden albo Damian Lillard.

Devinowi Bookerowi zabrakło zaś jednej zbiórki do pierwszego w karierze triple-double. 18 punktów, 9 zbiórek i 10 asyst.
Vintage Draymond Green: 10 punktów, 12 zbiórek, 7 asyst, +25 w meczu i spięcie najpierw z Santi Aldamą, a potem Desmondem Banem. To mówi pan, panie Draymondzie, że się pan poprawił i pod kopułą już wszystko spoko?
Steph Curry dobił do 300 trójek rzuconych w tym sezonie. Wiecie ile Curry ma takich rozgrywek? Pięć. Cała reszta w historii NBA? Dwa.

I na koniec shoutout dla GG Jacksona z Memphis Grizzlies. Najwyższe w karierze 35 punktów, 7 trafionych trójek i 5 zbiórek. Najmłodszy gracz z 7 trójkami w meczu. Nagroda pocieszenia dla Grizzlies za te wszystkie kontuzje i sezon w piach.

#nba
wstreczyciel

@Only2Genders Nie mogę się jarać ligą w której nie ma mojej drużyny. Kiedy będzie expansion i powróci Seattle Supersonics?

Zaloguj się aby komentować

Shams Charania, The Athletic: John Collins doznał urazu głowy po tym, jak Anthony Edwards wziął go na plakat. Gracz nie ma wstrząśnienia mózgu.

Adrian Wojnarowski, ESPN: Christian Wood przejdzie operację kolana i opuści najbliższe kilka tygodni gry.
Washington Wizards: Bilal Coulibaly opuści resztę sezonu regularnego przez pęknięcie w nadgarstku. Zawodnik doznał kontuzji 16 marca w trakcie meczu z Chicago Bulls.

Andrew Marchand, The Athletic: LeBron James i JJ Redick zaczynają swój podcast “Mind the Game”, którego pierwszy odcinek wystartuje dziś na Youtubie. Zawodnicy mają rozmawiać w podcaście o niuansach koszykówki.

Keith Pompey, Philly Inquirer: Joel Embiid wrócił do treningów po raz pierwszy od operacji łąkotki 30 stycznia. Sixers mają nadzieję, że center wróci do gry w pierwszym lub drugim tygodniu kwietnia.

Adrian Wojnarowski, ESPN: OG Anunoby ma ponownie problemy z łokciem. Nie wiadomo jeszcze, na jaki czas zawodnik Knicks wypada z gry.

NBA Communications: Jalen Green i Jalen Brunson zostali wybrani graczami tygodnia.
Oregonian: Deandre Ayton wypowiedział się na temat swojej słabszej formy w tym sezonie: “Ludzie zapominają, że ciało potrzebuje chwili do przystosowania się. Teraz dużo lepiej śpię. Przez jakiś czas nie miałem łóżka w domu i spałem na dmuchanym materacu”.

Kelly Iko, The Athletic: Alperen Sengun nie nosi już ortopedycznego buta.

ClutchPoints: od turnieju In-Season Tournament Zion Williamson schudł ponad 11 kg.

Shams Charania, The Athletic: Isaiah Thomas podpisał 10-dniowy kontrakt z Phoenix Suns.

Shams Charania, The Athletic: T.J. Warren podpisał drugi 10-dniowy kontrakt z Minnesotą Timberwolves.

Miami Herald: Tyler Herro (stopa) zostanie ponownie przebadany przez lekarzy za tydzień lub dwa. Zawodnik opuścił ostatnie 10 spotkań.

Tim Reynolds, ESPN: Duncan Robinson jest graczem, któremu najszybciej w historii udało się trafić 1000 trójek. Potrzebował do tego 343 meczów.

Dave McMenamin, ESPN: Anthony Davis doznał kontuzji oka. Jeszcze nie ma informacji, czy zawodnikowi uda się dziś zagrać przeciwko Hawks.

ESPN: rekonwalescencja Joel Embiid (łąkotka) przebiega pomyślnie.

Shams Charania, The Athletic: Marcus Morris podpisał 10-dniowy kontrakt z Cleveland Cavaliers.

NBA: Kevin Durant może przeskoczyć Shaquille’a O’Neala w liczbie zdobytych punktów w karierzę już w środę przeciwko 76ers. Durant potrzebuje do tego tylko 9 punktów.

Ohm Youngmisuk, ESPN: James Harden przeskoczył Vince’a Cartera w liczbie zdobytych punktów. Harden jest 20. w historii.

ClutchPoints: Paul George o Clippers: “W tej chwili jesteśmy drużyną bez żadnej tożsamości”.

Omari Sankofa II, Detroit Free Press: Evan Fournier powiedział, że trener Monty Williams jest najlepszym nauczycielem, jakiego miał w swojej profesjonalnej karierze. Francuz komplementuje swojego szkoleniowca, mówiąc że jego sposób pracy jest zbliżony do standardów europejskiej koszykówki.

NBA Central, Twitter: John Wall powiedział, że dzisiejszą NBA ciężko się ogląda, bo nikt nie gra w obronie.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Trawienny

Czy ja dobrze przeczytałem, że Collins miał podejrzenie wstrząsu mózgu? xD

MaurycyK

@Trawienny też widziałem tę informację, ale to chyba jeszcze nie potwierdzone

Zaloguj się aby komentować

#nba
3/4 sezonu zasadniczego za nami. Jakie są Wasze przewidywania do nagród?
U mnie:
MVP: 1. Jokić 2. SGA 3. Doncić
DPOY: 1. Gobert 2. Wembanyama 3. Holmgren
ROTY: 1. Wembanyama 2. Holmgren 3. Miller
COTY: 1. Finch 2. Daigneault 3. Thibodeau
MIP: 1. Jalen Williams 2. Maxey 3. Sengun
Sixth Man: 1. Monk 2. Powell 3. Reid
BurczekStefuha

@MaurycyK pierwsze 3 i ostatni zgadzam się, kolejne - nie mam zdania

MaurycyK

@BurczekStefuha kurcze nawet trafiłeś bo te 2, COTY i MIP, to bardziej według sympatii sklasyfikowalem i raczej tak się to nie skończy

Zaloguj się aby komentować

Shams Charania, The Athletic: Ben Simmons przeszedł operację na dolnym odcinku pleców. Zawodnik nie wróci już do gry w tym sezonie.

Adrian Wojnarowski, ESPN: badanie MRI Coby’ego White’a nie wykazało niczego poważnego z jego biodrem. Zawodnik może wrócić do gry już w sobotę przeciwko Washington Wizards.
Theo Quintard, Twitter: Victor Wembanyama: “Wiem, że Rudy Gobert ma dużą szansę zdobyć nagrodę Obrońcy Roku i niech tak będzie. Niedługo jednak nastąpi zmiana warty”.

Tom Orsborn, San Antonio Express-News: Gregg Popovich o dojrzałości Victora Wembanyamy: “Nie jest fanem samego siebie. Bycie swego rodzaju celebrytą nie wpływa w żaden sposób na niego. Wygrywa z klasą i przegrywa z godnością.
Shams Charania, The Athletic: Philadelphia 76ers podpisali 10-dniowy kontrakt z Kaiem Jonesem.

Tim MacMahon, ESPN: bezbłędna seria 33 rzutów z gry z rzędu Daniela Gafforda dobiegła końca dziś, gdy center spudłował dobitkę. Tylko Wilt Chamberlain miał dłuższą taką serię w historii NBA (35).
Clutch Points: Jaylen Brown o tym, czy gra najlepszą koszykówkę w karierze: „Rzeczy, które można było powiedzieć o mojej grze w zeszłym sezonie, są już nieaktualne”.

NBC Sports Bay Area: Jonathan Kuminga wyraził nadzieję, że pozostanie w Golden State Warriors do końca swojej kariery.

ClutchFans, Twitter: Ime Udoka o Alperenie Sengunie: „On nawet jeszcze nie jest blisko osiągnięcia pełni potencjału”.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Boston to maszyna, którą będzie bardzo ciężko zatrzymać. Dzisiaj rzucali na 50% skuteczności za trzy przy oddaniu aż 50 prób: 6 trójek trafił Al Horford, 5 Jaylen Brown, 4 Jayson Tatum, 3 Jrue Holiday…
Tym bardziej zaskakujące jest to, że Jusuf Nurkić jakimś cudem zebrał 20 piłek.

PS. Jrue Holiday z pierwszym meczem od odejścia z Pelicans, gdy zanotował 10 asyst bez ani jednej straty.
PS. Al Horford został najstarszym środkowym w historii NBA, który rzucił +5 trójek w meczu i miał +3 przechwyty.
Los Angeles Clippers też trafiali na potęgę zza łuku, ale mieli zdecydowanie łatwiejszego rywala (Chicago Bulls). 50% skuteczność przy 40 próbach nadal robi wrażenie: 6 trójek Paula George’a, 4 trójki Bonesa Hylanda, 3 Coffeya i 3 Powella.

Bones Hyland zastąpił w podstawowym składzie Jamesa Hardena i wyglądał naprawdę bardzo dobrze: 17 punktów, 11 asyst (rekord kariery) i 4 przechwyty (także rekord kariery). Tak poza tym taką linię w Clippers ostatnim razem widziano przy nazwisku Chrisa Paula.

Ale, żeby nie było: Paul George też zagrał wybitnie! Miał 28 punktów, trafił 11 z 12 rzutów, a także miał 7 asyst przy zaledwie 1 stracie. Okazuje się, że ten jeden spudłowany rzut przy tylu trafionych to najlepszy wynik George’a od jego pierwszego sezonu w lidze.

Rockets wygrali 4 mecze z rzędu i w marcu są 6-1. Wizards dzisiaj zagrali koszmarny mecz w defensywie, czego podsumowaniem było wyrolowanie Jareda Butlera przez Jalena Greena i trafienie rzutu za trzy.
PS. Amen Thompson w 1Q miał 12 punktów i 6 zbiórek. Tylko Victor Wembanyama może pochwalić się takim wynikiem w tym sezonie (wśród rookasów).

Wszyscy czekali na to aż Daniel Gafford przeskoczy Wilta Chamberlaina w liczbie trafionych rzutów z rzędu, ale niestety ze smutkiem donosimy, że jego licznik zatrzymał się na 33. Szkoda, bo kiedy zaliczył pudło, to potem znowu trafił 4 kolejne rzuty (ostatecznie zdobył dzisiaj 19 punktów (8/11 FG) i miał 15 zbiórek).

Jalen Williams po jednym meczu przerwy wrócił na parkiet i zagrał znakomity mecz, notując 27 punktów, 4 zbiórki, 5 asyst oraz 3 bloki i 1 przechwyt. Proszę sobie wyobrazić, że Williams ma najwięcej punktów zdobytych z drużyny Thunder w 4Q.

Fun fact: SGA ma 12 meczów w tym sezonie z dokładnie 31 punktami.

Z jednej strony dziwne, że Knicks pozwolili szorującym po dnie Blazers na rzuceniu ponad 90 punktów, a z drugiej było oczywistym, że ktoś z Knicks poużywa sobie na Blazers. Jalen Brunson z 45 punktami i 4 asystami (6 mecz 40-punktowy w tym sezonie) i oczywiście będący w wybornej dyspozycji Josh Hart, który nie musiał tym razem dobrze punktować, żeby pokazać swoją wartość (zaliczył 15 zbiórek, miał 2 asysty, 3 przechwyty i żadnej straty). Oczywiście zagrał znowu więcej niż 40 minut (42).

Pozytywem dla Blazers jest to, że Deandre Ayton od jakiegoś czasu gra tak, jak grać powinien cały czas (dzisiaj z 31 punktami i 14 zbiórkami). W ostatnich 4 spotkaniach podkoszowy notuje 29 punktów i 16,8 zbiórki na skuteczności 61/50/92. To był też jego 7 mecz z rzędu z double-double, ale jeśli to porównamy do osiągnięć Domantasa Sabonisa to tak nadal średnio, żeby tutaj mówić o Dominayton.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Do składu New York Knicks wrócił OG Anunoby i zespół od razu przekroczył barierę 80 punktów (sorry, musiałem). A tak serio to ten mecz pokazał, jak Anunoby jest ważny w układance Thibsa. Dzisiaj w niecałe 29 minut na parkiecie rzucił 14 punktów i miał 4 zbiórki.

Oddajmy cesarzowi to, co cesarskie, a Bogu to, co boskie. Bogiem dla Knicks był dzisiaj (i jest nadal) Josh Hart. Zahartowany w boju Josh (lub jak kto woli Bravehart) z kosmicznym triple-double: 20 punktów, 19 zbiórek i 10 asyst. To jego 4 triple-double w tym sezonie (w poprzednim nie miał ani jednego). Dwa rekordy jeszcze godne odnotowania: pierwszy to, że ostatnim graczem Knicks z linią 20-15-10 był David Lee, a drugi, to że Josh zakończył serię 9 meczów z rzędu, gdy grał powyżej 40 minut (dzisiaj 39). Hart skomentował to w swoim stylu:
"Mówiłem, że jak OG wróci do składu, to moje minuty spadną".
Hehe.

PS. Hart miał więcej zbiórek niż cała podstawowa piątka 76ers (15).

Niektórzy porównują kontrakt Josha Harta (12,96 mln za ten sezon) z kontraktem Tobiasa Harrisa (39,27 mln za ten sezon) i ich produktywność. Jaki sens ma kopanie leżącego?

Knicks w ostatnich 3 spotkaniach zatrzymywali przeciwników poniżej 80 punktów (2 razy 76ers i raz Orlando Magic).

Kolejny fun fact: Knicks mieli w meczu z 76ers więcej asyst (32) niż ich przeciwnicy trafionych rzutów (30).

OKC z drugą porażką w swojej hali od Świąt Bożego Narodzenia. Myles Turner odpalił Gwiazdę Śmierci i pozamiatał defensywą Thunder: 24 punkty, 4 bloki, 4 asysty. Tak na marginesie to Turner lubi ostatnio blokować. Gość w 4 ostatnich meczach zaliczył ich 14.

Jeśli idzie o OKC to SGA zaliczył wolny start (tylko 3 trafione rzuty na 10 w 1Q), ale nadal udało mu się zrobić linię 30 pkt – 10 zb – 5 as. Gordon Hayward z pierwszym startem w podstawowym składzie: 9 punktów i 5 asyst.

Trey Jemison (Memphis Grizzlies) z nowym rekordem kariery w postaci 24 punktów (22 w pomalowanym). Ładnie analitycy Grizzlies rozpracowali Wizards, którzy pozwalają drużynom przeciwnym na zdobywanie 59,4 punktów na mecz właśnie z tego obszaru.

#nba
Boston dalej rozpędzeni, mimo braku Browna i Porzingisa. W pierwszej kwarcie rzucili 44 punkty (najwięcej w tym sezonie) i zanotowali przy tym 13 asyst.
William Hardy ewidentnie nie lubi się z Walkerem Kesslerem, który znowu zaczął wchodzić na mecz z ławki rezerwowych. Jazz przegrali 11 z ostatnich 13 meczów.
Malik Monk właśnie przeskoczył Bobby’ego Jacksona w największej liczbie asyst dla Kings z ławki rezerwowych (630).
Nickeil Alexander Walker rzucił więcej punktów niż James Harden i Paul George razem wzięci: 28 punktów (9/10 FG i 5/6 3P).
PS. Kawhi Leonard musiał opuścić mecz z powodu kontuzji. To właśnie wtedy odpalił się Ant, kończąc mecz z 37 punktami i 8 zbiórkami. Edwards bez KAT-a w tym sezonie zalicza średnie na poziomie 32-6-6.

Zaloguj się aby komentować

Shams Charania, The Athletic: Alperen Sengun doznał skręcenia kostki trzeciego stopnia. Turek opuści kilka tygodni, co oznacza, że najprawdopodobniej nie zobaczymy go już w tym sezonie regularnym.
Adrian Wojnarowski, ESPN: Orlando Magic przedłużyli umowę z trenerem Jamahlem Mosleyem o kolejne cztery lata. Jego kontrakt potrwa do końca sezonu 2027/28.

Ramona Shelburne, ESPN: Joel Embiid nie jest nawet blisko powrotu do gry.
95.7 The Game: Steve Kerr uważa, że Golden State Warriors stać na mocne play-offy, jeśli Steph Curry będzie zdrowy.

Sam Amico, Amico Hoops: Donovan Mitchell jest zadowolony z tego, że gra dla Cleveland Cavaliers.
The Athletic: Isaiah Thomas stara się wrócić do gry w NBA. „W pewnym momencie ktoś da mi szansę na powrót do ligi” - mówi.

K.C. Johnson, NBC Sports: Chicago Bulls postarają się wytransferować Zacha LaVine’a w trakcie offseason.

Memphis Commercial Appeal: Memphis Grizzlies spodziewają się, że Desmond Bane wróci do gry jeszcze w tym sezonie. Zawodnik od kilku dni gra już na treningach pięć-na-pięć.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Anthony Davis był dzisiaj absolutnie nie do zatrzymania przez podopiecznych Chrisa Fincha. AD rzucił 27 punktów, miał 25 zbiórek, 5 asyst, 7 (!) przechwytów i 3 bloki. Został oczywiście pierwszym zawodnikiem w historii, który zaliczył linię 25-25-5-5-3. Jeżeli jeszcze trochę pogrzebiemy w statystykach to jest też pierwszym zawodnikiem, który oprócz 25 punktów i 5 przechwytów miał 10 zbiórek ofensywnych i 15 defensywnych.
PS. Lakers w ostatnich 9 meczach rzucają na skuteczności powyżej 50%. Taka sytuacja w Lakers ma miejsce pierwszy oraz od sezonu 1984/85.

Anthony Edwards miał szansę wziąć na plakat Anthony'ego Davisa. Po tym jak spektakularnie zawisł w powietrzu (screen) i zapakował piłkę z całej siły, ta niestety odbiła się od obręczy i pozbawiła go szansy na zostanie jednym z najpoważniejszych kandydatów do wsadu roku.
Historia meczu Knicks z 76ers w pigułce: 76ers grali bez Embiida i Maxeya, rzucili 79 punktów i wygrali z Knicks 6 punktami. To pierwszy taki mecz od 2016 roku, gdy obie drużyny rzuciły poniżej 80 punktów.

OKC nie musieli wspinać się na wyżyny swoich umiejętności, bo już po 3Q było wiadomo, że ten mecz padnie ich łupem. Mimo tego SGA w 27 minut rzucił 23 punkty (5/7 3P) i miał 6 asyst. Tak poza tym był to jego pierwszy mecz od 2021 roku, gdy rzucił ponad 5 trójek.

Houston Rockets wygrali 4 z ostatnich 5 meczów. Fred VanVleet z 22 punktami oraz 9 asystami. Problem dla Rockets jest taki, że parkiet musiał opuścić Alperen Sengun, który próbował zablokować rzut Domantasa Sabonisa, ale źle stanął, po czym zaczął zwijać się z bólu. Turek musiał opuścić boisko na wózku inwalidzkim.

Największa niespodzianka nocy bez dwóch zdań należy do Washington Wizards, którzy wygrali pierwszy raz na wyjeździe od 29 stycznia. Kyle Kuzma przeciwko zawodnikom Spoelstry rzucił 32 punkty, miał 9 zbiórek i 4 asysty. To był jego już 8 mecz z rzędu, gdy rzucał ponad 20 punktów.

Tymczasem Tyus Jones zanotował 5 mecz z 15 asystami w tym sezonie. Dzisiaj rzucił 12 punktów i miał 16 asyst przy zaledwie 1 stracie.

PJ Tucker po kompletnie bezproduktywnych 9 meczach z rzędu (0 punktów) wreszcie przełamał niemoc i zdobył 7 punktów przez 25 minut.

Giannis Antetokounmpo z 34 punktami, 7 zbiórkami i 10 asystami, natomiast Damian Lillard z 35 punktami, 7 zbiórkami i 11 asystami. To pierwszy taki duet od 1980 roku, w którym obaj zawodnicy z tego samego zespołu rzucili przynajmniej 30 punktów i mieli 10 asyst.

PS. W 4Q Lillard lub Giannis zdobyli punkty lub asystowali przy 31 punktach z rzędu dla Milwaukee.

#nba
fb62be4f-8d37-4829-ba51-bacd8cd256be

Zaloguj się aby komentować

Adrian Wojnarowski, ESPN: Alperen Sengun doznał kontuzji kolana w meczu z Sacramento Kings i opuścił parkiet na wózku inwalidzkim. Zawodnik przejdzie dziś badanie MRI lewego kolana i kostki, żeby ustalić, jak poważna jest to kontuzja i kiedy może wrócić do gry.

Tim Bontemps, ESPN: liga ukarała Rudy’ego Goberta karą finansową w wysokości 100 tys dolarów za publiczne narzekanie na pracę sędziów w meczu Timberwolves z Cavaliers.

Kellan Olson, Arizona Sports: Devin Booker może wrócić do gry już dziś przeciwko Cavaliers.
Eric Nehm, The Athletic: Khris Middleton zbliża się do powrotu do gry. Zawodnik Bucks już rozpoczął treningi, podczas których wyglądał, zdaniem Doca Riversa, świetnie.

Jovan Buha, The Athletic: wygląda na to, że Jarred Vanderbilt jeszcze zagra w tym sezonie, ale trudno powiedzieć, kiedy może wrócić na parkiet.

Clutch Points: Anthony Edwards o dzisiejszym meczu przeciwko Lakers: „Ciężko rywalizować, gdy jeden zawodnik dostaje więcej rzutów wolnych, niż cała nasza drużyna”.

Kristian Winfield, New York Daily News: Kelly Oubre o tym, jak ściął się z Isaiahem Hartensteinem i Donte DiVincenzo: „Nie mam żadnych wrogów w tej lidze. Bawiło mnie to. Ja się po prostu śmieję, bo wiem, że i tak nie dojdzie do prawdziwej bójki”.

#nba

Zaloguj się aby komentować