#voivodeputnik

2
25

Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część piąta


#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik


Ludzie wciąż mówią o „cudzie nad Marną”, w którym niewiele jest cudu. Bardziej uzasadnione byłoby mówienie o „cudzie Kolubary”, ponieważ armie serbskie zostały potraktowane znacznie brutalniej i znacznie bardziej były wstrząśnięte niż Francuzi w tygodniach poprzedzających ich kontrofensywę. Być może jednak rozwiązanie obu tajemnic jest takie samo. Armia wciśnięta w serce własnego kraju może znajdować się w poważnym niebezpieczeństwie moralnym, ale materialnie ma przewagę w porównaniu z agresorem. Jego tabory i zaopatrzenie mają do pokonania coraz krótszą odległość, a przeciwników coraz większą. Zarówno żołnierz, jak i historyk myślą batalionami i liczebność batalionów walczących ze sobą w takiej bitwie nie ulega zmianie. Ale to cofające się bataliony stają się dużymi, a ścigające bataliony małymi. Następnie, jeśli atakujący choć na chwilę straci inicjatywę, impet, znajdzie się w niebezpieczeństwie, zawsze pod warunkiem, że obrońca był w stanie zachować lub przywrócić ducha swoich żołnierzy. Serbowie w pewnym stopniu uzupełnili swoje szeregi i otrzymali amunicję z Wielkiej Brytanii i Francji.! Te materialne korzyści nie mogą w nas przesłaniać wspaniałości ich moralnej poprawy. Wydaje się, że szczególnie w 1. Armii, która podczas odwrotu była najbardziej naciskana, jej niezwykle zdolny i inspirujący dowódca, generał Mišić, całkowicie przywrócił jej ducha walki. Stary król[Piotr], który porzucił wodze władzy na rzecz syna, nagle pojawił się z emerytury, wchodząc do okopów z karabinem i pięćdziesięcioma sztukami amunicji i przemawiając do żołnierzy, w których wzbudził wielki entuzjazm. Kiedy Serbowie przeszli do ofensywy, wydawało się, że zapomnieli o swoim zmęczeniu i cierpieniu. Bitwa na razie utknęła w martwym punkcie; gdy pod wpływem ich zapału zaczęła posuwać się na zachód, zwycięstwo zostało naprawdę odniesione, gdyż nic nie było już w stanie powstrzymać zniechęconych i wyczerpanych wojsk austriackich.


Pozostała część bitwy obfituje w wydarzenia, ale jej szczegóły nie muszą nas martwić. Rankiem 3 grudnia, gdy biły dzwony Belgradu na cześć triumfalnego wjazdu generała Franka, dowódcy 5. Armii, Putnik zadał pierwszy cios, głównie z 1. Armią. 4. i 5. grudnia ataki pierwszej i trzeciej armii poczyniły ogromne postępy. Następnego dnia wśród żołnierzy 6. Armii przeciwstawiających się Pierwszej Armii Serbskiej wybuchła panika, a napastnicy, podążając drogą Gornji Milanovac–Valjevo, zbliżyli się na odległość pięciu mil od Kolubary. Potiorek miał do rozegrania jeszcze jedną kartę. Dwa lewe korpusy jego 5. Armii znajdowały się daleko za serbską prawą flanką i w międzyczasie poczyniły znaczne postępy na południowy wschód od Belgradu. Rozkazał im przesunąć atak na południe i zwinąć prawą flankę Serbii, polecając jednocześnie za wszelką cenę utrzymać linię Kolubary. Ataki te rozpoczęły się z wielką stanowczością i zapewniły kilka ważnych pozycji, lecz postęp Serbów na północ od Arangjelovac nie tylko uczynił je bezskutecznymi, ale naraził atakujących na poważne niebezpieczeństwo odcięcia od głównego korpusu w wyniku serbskiego przełamania Centrum. W szczytowym momencie bitwy dowódca austriackiej 29 Dywizji na skrajnej lewej flance otrzymał telegram, rozdzierający serce w obliczu poświęceń jego żołnierzy: „Wszystko na próżno. Nie podejmuj więcej wysiłków. Musimy się wycofać. To jest rozkaz ** wykonać.”


Miało to miejsce 9 grudnia. Tego samego dnia Serbowie przeprawili się przez Kolubarę u ujścia Ljig. Potiorek, zdając sobie sprawę, że 6. Armia dobyła ostatniego tchu, zdecydował się przerwać bitwę i nakazał armii wycofać się na pozycję 20 mil na północ od rzeki, mniej więcej w połowie drogi między nią a Sawą, odsyłając swoje tabory do Šabaca. Następnego dnia nakazał taborom przeprawę i jeśli zajdzie taka potrzeba, wycofanie wojsk. Drogi wyglądały okropnie, blokowały je wycofujące się kolumny transportu i maruderzy w najdzikszym zamieszaniu; na szczęście dla Potiorka Serbowie mogli podążać za nimi, ale powoli. Nie wykonali żadnego ruchu w kierunku Driny, gdzie Austriacy mieli tylko małe oddziały osłonowe - do ich utrzymania. 12-go grudnia 6. Armia zaczęła przekraczać Sawę w Šabac i zakończyła to następnego ranka. W międzyczasie 5. Armia utrzymywała pętlę między Sawą a Dunajem na południe od Belgradu, gdzie Potiorek początkowo miał nadzieję ją utrzymać; ale 13 grudnia Frank poinformował go, że nie może utrzymać swojej pozycji, mając za sobą wezbrane rzeki. 14 i 15 grudnia Armia ta również przekroczyła granicę, a austriacckie monitory na rzece obserwowały Serbów. 15-go grudnia o godzinie 10:00 kawaleria serbska wkroczyła do ich stolicy, a niecałą godzinę później rozległ się ryk eksplozji, gdy Austriacy wysadzili mosty. 


Serbia ocaliła się i ocaliła swoje terytorium dzięki swojej odwadze i wytrwałości oraz umiejętnemu przywództwu starego wodza, któremu powierzono jej losy. Serbski Sedan stał się serbską Marną. Klęska Austriaków była rzeczywiście katastrofalna, a straty w zabitych, rannych i zaginionych stanowiły ponad połowę całkowitej liczby żołnierzy sprowadzonych na ten teatr od pierwszego do ostatniego dnia kampanii. Potiorek został natychmiast usunięty ze swego dowództwa, a jego następcą został arcyksiążę Eugeniusz, wybrany jako królewski książe i popularny żołnierz, aby przywrócić ducha żołnierzom.


A jednak zwycięstwo Kolubary sprawiło, że Serbowie byli równie wyczerpani jak ich wrogowie. Ich straty również były bardzo ciężkie [170-180 tys.], nawet jeśli nie więcej niż dwie trzecie strat poniesionych przez Austriaków! Ich kwiat narodu zginął na brzegach rzek. Twierdzenie Austriaków, jakoby ich ofensywa złamała kręgosłup Serbii, było przesadzone i miało na celu jak najlepsze przedstawienie ich katastrofalnej kampanii; niemniej jednak prawdą jest, że Serbia została poważnie wstrząśnięta. Wydarzenia następnej wiosny miały pozbawić ją wszelkiej nadziei na pomoc rosyjską i pozostawić ją samą, osłabioną i zniechęconą, przed znacznie straszliwszym atakiem.


1. 71. letni król Serbów Piotr pierwszy (na koniu) z wizytą na froncie

2. Kontrofensywa Serbów 03-05.12.1914

3. Kontrofensywa Serbów 06-15.12.1914

9ae267d7-2624-44a4-bbdb-d4c59200989a
8996442e-49f2-4569-b85c-11055f4cfbd7
147586b1-6555-4165-b21d-0f0b0941b458
Opornik

@Hans.Kropson przy okazji polecam wszystkim kanał The Great War na YouTubie.

o I wojnie i okolicznych wydarzeniach. Jest bardzo merytoryczny, świetnie zrobiony, jest też sporo wątków o Polakach.


https://youtube.com/@TheGreatWar

Zaloguj się aby komentować

Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część czwarta


#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik


Na froncie północnym rozpoczęła się wojna okopowa, polegająca na atakach z okopów do okopów. 24 października austriackie ataki na Mačvie zostały wznowione i pod koniec miesiąca Serbowie zostali wyparci z tego występu, a Austriacy trzymali linię kolejową Šabac – Lešnica, która stanowiła jej cięciwę. Potiorek był teraz gotowy do zadania głównego ciosu, uzupełniwszy składy amunicji wzdłuż Driny. 5 listopada rozpoczął przygotowania artyleryjskie, a następnego dnia przypuścił atak. Teraz wreszcie zaczął zbierać owoce swojej dotychczasowej pracy. Szczególnie 6. Armia poczyniła zdumiewające postępy i w ciągu dwóch dni walki odepchnęła wrogą 1. Armię serbską osiem mil, przy czym 3. Armia po jej prawej stronie była zmuszona dostosować się do odwrotu. Voivode Putnik podjął 10 listopada decyzję o przerwaniu walki i nakazał wycofanie 2. Armii do Ubu, a 3. i 1. Armii na półkoliste pozycje osiem mil na północ i zachód od ważnego miasta Valjevo, w dolinie górnej Kolubary. Valjevo było właściwie jego dawną siedzibą sztabu i świetnym węzłem drogowym, który postanowił utrzymać jak najdłużej. Bitwa nad Driną została zakończona i wygrana przez wojska cesarsko-królewskie.


Potiorek dostrzegł okazję i zarządził natychmiastowy pościg. Teraz pragnął przede wszystkim zdobyć linię kolejową z Obrenovaca nad Sawą do Valjewa, aby złagodzić wielkie trudności, jakie napotkał w zaopatrzeniu 5. Armii. Raz po raz Serbowie stawiali opór, ale zawsze byli zmuszani do wycofywania się. Niestety, Voivode Putnik był zmuszony zgodzić się z dowódcą swojej 1. Armii, generałem Živojinem Mišićem, że nie ma sensu stawać pod Valjewem i go porzucił. Austriacy wkroczyli do miasta 15 listopada. Tutaj, podobnie jak podczas całego odwrotu, zarówno Putnik, jak i Mišić wykazali się godną podziwu oceną, doskonale zgrając w czasie narzucone im kolejne wycofania się, ratując mocno wstrząśnięte oddziały przed szokiem, który mógłby ich rozbić na kawałki, a mimo to poddając nacierającego wroga możliwie najsilniejszym stratom i zmęczeniu.


Następnie rozpoczęła się straszliwa bitwa na brzegach Kolubary i jej dopływu Ljig. Warunki były jak najgorsze. Śnieg w górach na południe od Valjevo, deszcz w niższych krainach na północy, padał dzień po dniu. Drogi były pełne chorych, duża część z nich cierpiała na odmrożenia. Austriacy bardzo cierpieli; ich przeciwnicy, słabiej wyposażeni w opiekę medyczną, tym bardziej. Aby stawić czoła tej bezlitosnej pogodzie, nawet lepiej wyposażeni austriaccy żołnierze w niektórych przypadkach byli bez butów i w łachmanach.


Do 17 listopada Serbowie zostali wypędzeni przez Ljig. Następnego dnia prawe skrzydło 5. Armii przedarło się przez wezbraną Kolubarę, tuż nad jej ujściem do Ljig.


Teraz nadeszła dla Potiorka druga szansa na zrewidowanie swojego stanowiska. Odniósł niewątpliwe zwycięstwo, wziął 8000 jeńców i zdobył 42 działa. Ale jego żołnierzom skończyły się zapasy i byli na wpół głodni. Kolej Obrenovac–Valjewo, choć w jego rękach, nie nadawała się jeszcze do użytku; gdyż znajdował się pod ciężkim ostrzałem i nie był w stanie naprawić zniszonych mostów. „Ostrożność” – zauważa przemawiając po zdarzeniu austriacki oficjalny historyk – „nakazywała wycofanie się za Kolubarę z przyczółkiem w Valjewie, aby umożliwić przeprowadzenie reorganizacji”. Ale czy Potiorek mógłby pozwolić na takie wytchnienie pokonanemu wrogowi? Czy było w ogóle pewne, że serbski opór będzie tutaj bardziej zdeterminowany niż przed Valjewem? Musi iść dalej. Natychmiast przystąpił do trudnego zadania polegającego na przerzuceniu wojsk przez Kolubarę.


22 listopada Potiorek brutalnie zdał sobie sprawę, że skończył z działaniami straży tylnej i rozpoczęła się kolejna zacięta bitwa. Tym lepiej; przygwoździł wroga, zmuszając go do przyjęcia bardzo niewygodnej pozycji. Za Serbami znajdowała się dolina Morawy, przez którą prowadził ich jedyny ważny środek komunikacji, kolej do Niszu i Salonik. Rozkazał swojemu oddziałowi na skrajnie prawym skrzydle wyprzeć Serbów z Užice, głównemu skrzydłu prawemu nacierać na Gornjiego Milanovaca, a centrum kontynuować wysiłki na Ljig. Austriacy po raz kolejny ruszyli do przodu na prawym skrzydle, napotykając niewielki opór, podczas gdy w centrum po zaciętych walkach zmusili Serbów do wycofania się za Ljig.


Dowództwo serbskie stanęło teraz przed najtrudniejszą decyzją w całej kampanii. Voivode Putnik zdawał sobie sprawę, że jego najlepszym sprzymierzeńcem jest czas. Znajdował się w sytuacji, na którą Hamley [brytyjski generał] szczerze wskazywał na niebezpieczeństwo; to znaczy, że walczył równolegle do swoich linii komunikacyjnych i ryzykował, że jeśli wycofa się dalej, zostanie z nich wyparty. Z drugiej strony czerpał korzyści ze zbliżania się do kolei, wiedząc, że Austriacy z każdym krokiem naprzód muszą napotykać coraz większe trudności. Odważnie zaryzykował kolejne duże wycofanie się, choć wiązało się to również z kapitulacją Belgradu. Ruch ten nie był wyrazem rozpaczy, miał bowiem nadzieję, że zapewni mu to możliwość kontrataku; niemniej jednak wiązało się to z najpoważniejszym niebezpieczeństwem moralnym i fizycznym. Postanowił wycofać swoją prawą stronę z wielkiej pętli Sawy i Dunaju, na południe od Belgradu, i swojego centrum 16 mil na wschód od Ljig, całkowicie oddając w ten sposób nieprzyjacielowi linię kolejową Valjevo. 1. Armia na lewym skrzydle, o którym myślał, że powinna utrzymać swoją pozycję. Rozkazów tych nie należało wykonywać od razu, chyba że wycofanie się było konieczne i dopiero po walkach z 27 i 28 listopda problem się rozwiązał, a austriacka 6. Armia poczyniła alarmujące postępy. Putnik nie tylko został zmuszony do wydania rozkazu rozpoczęcia wycofywania swojej prawej i środkowej części, ale na lewym skrzydle generał Mišić na własną odpowiedzialność cofnął się około 12 mil wzdłuż całego swojego frontu rankiem 29 listopada, jego lewe skrzydło będąc wówczas w Takovie, na północny zachód od Gornji Milanovac. Armia Užic na jego lewym skrzydle dostosowała się do bardzo pospiesznego odwrotu, aby uniknąć zagłady.


To była szansa Potiorka. Jak przyznają niezbyt życzliwi i niepochlebni krytycy, zagrał „un jeu classique”[klasyczną grę]! Kolejny silny cios, wciąż najsilniejszy, z prawej strony, zepchnąłby Serbów z linii kolejowej do Salonik, zepchnął ich do północno-wschodniego krańca ich terytorium, z Dunajem na północy i północnym wschodzie oraz Bułgarią na wschodzie i w ten sposób stworzylby serbski Sedana. Musiał jednak dać swojej 6. Armii, która wykonała prawie całą pracę, chwilę wytchnienia, podczas gdy amunicja, odzież, żywność i zapasy były przewożone zrujnowanymi drogami. 30 listopada wydał rozkaz, aby 6. Armia pozostała na swoich pozycjach do 3 grudnia, podczas gdy 5. Armia poprawiła swoją pozycję na wschód od linii kolejowej Valjewo i zapewniła bezpieczeństwo tego bezcennego środka zaopatrzenia. W tym samym momencie nastąpił odwrót Serbów na prawej flance i w centrum. Austriackie lewe skrzydło nie znalazło przed sobą niczego, gdy zaczęło nacierać i tak szybko, jak to możliwe, parło naprzód na Belgrad. Po zbliżeniu się do miasta odkryto, że Serbowie je ewakuowali i że zajął je już oddział austriacki z Zemlinia, po drugiej stronie Sawy. Potiorek natychmiast rozkazał 5. Armii przejść na linię od Popović do Grockiej nad Dunajem. Posunięcie to wiązało się z pewnym ryzykiem, ponieważ znacznie zwiększyło front 5. Armii, ale miało dwie rekompensaty: spowodowało, że jego lewe skrzydło znalazło się daleko za flanką wroga i umożliwiło mu oparcie 5. Armii na Belgradzie, przydzielając linię kolejową Valjewo 6. Armii. W rzeczywistości próbował teraz okrążyć oba, zamiast jednego ze skrzydeł przeciwnika.


Poniżej mapy i szkice z książki "Österreich-Ungarns letzter Krieg 1914–1918"


1. Początek ofensywy Potiorka- koniec walk nad Driną 6-8.11.1914

2. Walki o Valjevo 10-15.11.1914

3. Walki nad rzekami Kolubara i Ljig 22.11-02.12.1914

c642ce14-ac1a-4889-b366-70b60822192a
9e9fe181-ef4f-4a9d-ae78-1bf86812ea5f
3e0c605e-4fc3-4b1c-a15e-7e6c2a7dde3d
Hans.Kropson

Ostatnią mapę podzieliłem na dwie dla zwiększenia rozdzielczości.

596002ab-a5d5-47dd-8ae6-e632d92942d8
8b70297c-41d3-499c-8732-0c18d1491b9e

Zaloguj się aby komentować

Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część trzecia


#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik


W ślad za Serbami wycofującymi się z Syrmii lewe skrzydło austriackie przekroczyło Sawę pod Jarakiem i najechało Mačvę. Potiorek miał nadzieję, że to zagrożenie dla serbskiego prawego skrzydła pomoże jego głównemu atakowi, ale deszcze zalały Mačvę i Austriacy nie poczynili tutaj żadnych postępów. Na wschód od Driny ataki i kontrataki następowały po sobie w krótkich odstępach czasu wśród zalesionych wzgórz. Obie strony walczyły z wielką odwagą i – jak widać przez całą kampanię – ze straszliwą dzikością, a krwawszych bitew w czasie wojny nie było wiele. Dwa najbardziej zaangażowane korpusy austriackie poniosły prawie 30 000 ofiar między 8 a 24 września; podczas gdy w walkach na południe od Krupanj jedna dywizja serbska liczyła 6000 żołnierzy. Austriacy praktycznie nigdzie nie poczynili postępów, a właściwie stracili wyżyny Jagodnji. Kiedy Serbowie z powodu skrajnego wyczerpania zrezygnowali z prób przepędzenia ich z powrotem przez rzekę, Potiorek tymczasowo zawiesił działania na dolnej Drinie, ciesząc się z chwili wytchnienia, aby zająć się krytyczną sytuacją na tyłach prawego skrzydła.


Podczas gdy główna bitwa szalała, serbska armia Užice 15-go września nagle przekroczyła górną Drinę pod Bajina Baštą i Vysegradem, podczas gdy jednocześnie dwa oddziały czarnogórskie po jej lewej stronie ruszyły na twierdze Sarajewo i Kalinovik. Austriacy, skupieni na ofensywie, pozostawili małe oddziały tylko na prawym skrzydle i atak posunął się bardzo szybko. Potiorek początkowo miał nadzieję, że będzie on skierowany głównie przeciwko Sarajewu, które uważał za nie do zdobycia i rzeczywiście, wydaje się, że serbski dowódca wahał się z myślą o zdobyciu stolicy Bośni z powodów politycznych i wyobrażał sobie siebie w roli wyzwoliciela swoich rodaków-Słowian. Jeżeli tak było to, stanowczy rozkaz wojewody Putnika przywrócił go do rzeczywistości i nakazał maszerować na Vlasenicę, zajmując czoło linii kolejowej, która biegła doliną Krivaja za austriackim prawym skrzydłem. 27-go września Potiorek, który już zaczynał zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa, uderzył w małą kolumnę z Bajina Bašta, zepchnął ją z powrotem do Driny i zdobył rozkaz, który ujawnił, jak poważne było zagrożenie. Putnik rozkazał armii Užice po zajęciu Vlasenicy ruszyć dalej na północ i zaatakować austriacką 6. Armię od tyłu, sam zaś ponowił atak od frontu.


Potiorek działał teraz szybko i z niezaprzeczalnym zapałem. Otrzymał niewielkie posiłki i był w stanie oszczędzić kilka brygad z frontu Driny. Serbowie, którzy 28 września zajęli Wlasenicę, napotkali znacznie silniejszy opór i zostali poddani ciężkim atakom. 4 października zapędzono ich z powrotem na stację kolejową, gdzie generał Bojanović meldował wojewodzie, że nie może już na nogach stać. Rzeczywiście został wyparty przez połączone ataki frontalne i flankowe i uparcie cofał się przez 8, 9 i 10 października, podczas gdy świeża kolumna austriacka z Sarajewa zaatakowała Czarnogórców po jego lewej stronie. Nadal wykorzystując swoją przewagę przy bardzo złej pogodzie, austriackie lewe skrzydło dotarło 14-go do Driny w Bajina Bašta; a do 25 października serbska tylna straż przekroczyła prawy brzeg w Vysehradzie. Niewielkie siły serbskie poważnie ucierpiały z powodu przypadkowych incydentów i braku dyscypliny ich czarnogórskich sojuszników, odważnych i dzielnych żołnierzy, którzy walczyli raczej w klanach niż w formacjach wojskowych. Żołnierze austriaccy zasługują jednak na wszelkie uznanie za energię, z jaką wydobyli swoich towarzyszy z okropnej sytuacji w dole Driny. 


Feldzeugmeister Potiorek oczyścił teraz Bośnię. Miał silne przyczółki nad Driną na terytorium wroga. Belgrad nie był w jego rękach, ale był dla Serbów bezużyteczny, będąc pod ciągłym ostrzałem swoich baterii lądowych i monitorów z rzeki. Z pewnością nie osiągnął wszystkiego, czego pragnął jego niespokojny i ambitny duch, a widok jego wielkiego imperium szachowanego w ten sposób przez małe państwo był upokarzający w oczach świata. Ale biorąc pod uwagę liczebność wrogich sił, w żadnym wypadku nie postąpił źle. Być może lepiej byłoby, gdyby teraz poprzestał na wzmocnieniu i pogłębieniu przyczółków nad Driną, oczyszczeniu Mačvy, aby zabezpieczyć swoją lewą flankę, a następnie nakazując wstrzymanie walk do wiosny. Panowała zła pogoda, zaczął padać śnieg. Postęp oznaczał porzucenie dobrych dróg Bośni i Węgier na rzecz złych Serbii. Z drugiej strony, według relacji jeńców i agentów, Serbowie byli jeszcze bardziej zmęczeni niż jego własne wojska i znacznie słabiej zaopatrzeni w amunicję. On sam został teraz, ku zniesmaczeniu Conrada [szef sztabu KuK], uwolniony spod kontroli austriackiego sztabu generalnego i stał się niezależnym dowódcą. Nie można powiedzieć, że się mylił, decydując się na wznowienie ofensywy.


Poniżej mapy i szkice z książki "Österreich-Ungarns letzter Krieg 1914–1918"


1. Front w drugiej połowie września- początku października

2. Mačva - przyczółek wojsk KuK [Kaiserliche und Königliche]

3. Ofensywa serbsko-czarnogórska na Vlasenicę

2c1a5493-b0d0-479d-8ebd-0f9591694086
82ec26ce-cf53-4e41-8cd1-5a6b38ad7c8d
499cd21f-3f50-4727-a2bc-39c05cd5a856

Zaloguj się aby komentować

Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część druga


#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik


Walki, które nastąpiły po pierwszym austriackim ataku, przypominają nam długotrwałe walki między Austriakami a Francuzami nad Renem w 1796 roku. Wtedy, podobnie jak obecnie, za każdym razem kiedy ukończono przeprawę przez wielką rzekę, następował kontratak, który odrzucił napastnika z powrotem. Wtedy, tak jak teraz, rozproszenie wrogich sił dało armii zaatakowanej w jednym miejscu możliwość odwrócenia uwagi i zagrożenia komunikacji atakującego w innym. Obie strony były dobrze dopasowane, a austriacka przewaga w artylerii i transporcie była kompensowana przez ogólnie lepszą jakość serbskiej piechoty, która prawdopodobnie była gorsza od najlepszych austriackich pułków, ale znacznie bardziej niezawodna niż zniechęcone oddziały czeskie w armiach wroga.


Bitwa rozpoczęła się 12 sierpnia, kiedy szósta i piąta armia austriacka przekroczyły Drinę w kilku punktach między Wyszegradem a Bjeliną. Serbskie oddziały osłaniające opóźniały ich natarcie, wiec ich postęp był powolny, chociaż 5 Armia dotarła do Krupanj, 15 mil na wschód od rzeki, 16 sierpnia. Serbska 2. i 3. armia natychmiast ruszyła na zachód, aby stawić czoła zagrożeniu, a 20 sierpnia po gorących walkach wypędziła 5. Armię z powrotem przez Drinę. Wydaje się, że 6. Armia, której pod Wyszegradem przeciwstawiała się jedynie słaba Armia Uzic, została zatrzymana raczej przez brak sukcesów u sąsiada, niż przez wysiłki Serbów, a jej wysiłek był dziwnie słaby. Pierwsza tura zakończyła się zdecydowanie na korzyść "wojewody" Putnika, który pokazał, że brak informacji nie musi być zgubny dla pilnującego głowy dowódcy. Nieświadomy tego, gdzie miał nastąpić główny cios, a wręcz oszukany w tej kwestii, utrzymywał możliwość manewrów w centralnej pozycji, dopóki nie upewnił się o zamiarach wroga, a następnie uderzył z całej siły. Dywersja obu walczących nie powiodła się. Austriacka 2. Armia wysłała oddział przez Sawę i zdobyła Šabac, ale wycofała go 20 sierpnia. Dalej na południowym zachodzie Czarnogórcy przekroczyli granicę z południową Bośnią, ale szybko zostali wypędzeni.


Nadeszła kolej Serbów, aby przejść do ofensywy, narzuconej im przez Rosję, do której byli tym bardziej skłonni, ponieważ dowiedzieli się o wyjeździe prawie całej 2. Armii austriackiej oraz o tym, że Sawa i Dunaj były lekko osłaniane. W rzeczywistości Potiorek był zmuszony przesunąć swoje armie na północ, ale od ujścia Driny do Sawy jego wojska były ledwo widoczne. 6 września serbska 1. Armia przekroczyła Sawę i wkroczyła na żyzną równinę Syrmii, gdzie została powitana przez mieszkańców z szaleńczym entuzjazmem. Już na początku jego lewe skrzydło spotkała tragedia; gdyż dywizja, która przekroczyła Sawe pomiędzy Jarak i Mitrovicą, została zaatakowana, zanim zdążyła przeprawić się z amunicją i zepchnięta na most, który został zniszczony przez uciekinierów. Tutaj 5000 ludzi złożyło broń. Na południowym wschodzie, w wielkiej pętli Sawy, osiągnięto znaczny postęp, a granica natarcia została osiągnięta 11-go września, będąc prawie 20 mil od miejsca przeprawy. Książę Aleksander wkroczył do Zemlina, które leży naprzeciw Belgradu, pomiędzy Sawą a Dunajem.


Potiorek tymczasem przygotowywał się do naprawienia swojej pierwszej porażki. Miał nadzieję na bułgarską interwencję, ale teraz otrzymał wiadomość, że jest to mało prawdopodobne. Kiedy usłyszał, że Serbowie przeprawili się przez Sawę, zdecydował – jak się wydawało rozsądnie – że najlepiej będzie przeprowadzić zaplanowaną już ofensywę przez Drinę i przypuścił ją 8-go września. Sprawy jednak potoczyły się bardzo źle. Piąta Armia po lewej stronie została odparta, tracąc 4000 ludzi. Po prawej stronie 6. Armia radziła sobie znacznie lepiej w górze Driny i ustanowiła przyczółki z niewielkimi stratami, ale jej postęp na wschód w tym trudnym kraju został wkrótce spowolniony. 11-tego września Potiorek odniósł znaczny sukces. Szósta Armia wyparła Serbów ze wzgórz Jagodnja na zachód od Krupanj i w ten sposób zajęła silną pozycję jakieś osiem mil na wschód od Driny. Stało się to dla niego w bardzo szczęśliwym momencie, gdy serbski atak na Syrmię osiągnął swój szczyt i skutecznie zmusił Serbów do wycofania się z terytorium Austrii. Do 14 Serbowie ewakuowali Syrmię. Dwie z ich dywizji z północnej flanki ruszyły na południe w drodze przyspieszonych marszów i do 17-tego obie dywizje rzuciły się do bitwy, aby skontrować postęp wroga z zachodu.


Poniżej mapy i szkice z książki "Österreich-Ungarns letzter Krieg 1914–1918"


1. Pozycja wojsk po mobilizacji 12 sierpnia (2 Armia austro-węgierska znajduje się na froncie serbskim zamiast galicyjskim)

2. Pozycja wojsk 19 sierpnia (w przeddzien rozpoczęcia działań na froncie galicyjskim)

3. Pozycje wojsk 5 września (po wyparciu wojsk austro-węgierskich z Serbii - na froncie galicyjskim w tym czasie Rosjanie zdobyli Lwów)

4. Pozycje wojsk 11 września (Serbowie zajmują węgierską Syrmię)

f2672abc-971f-4952-936e-b985d88c07f6
ee770551-33c9-4455-b244-90dc0e59b22c
186cda52-48ba-4a88-adc4-d4193519b099
2041937a-4250-4c1c-8afb-af9d4233916e

Zaloguj się aby komentować

Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część pierwsza


#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik


Ponieważ seria wpisów dotyczących I wojny światowej na Pacyfiku zbliża się powoli do końca postanowiłem wrzucić kilka wpisów dotyczących kolejnego "zapomnianego" frontu tej wojny - frontu bałkańskiego. Wspólny tag to #VoivodePutnik


Po wypowiedzeniu wojny przez Austro-Węgry Serbii w dniu 28 lipca 1914 r. Włochy, Bułgaria, Rumunia, Grecja i Turcja zdecydowały się zachować neutralność. Spośród nich tylko Turcja przystąpiła do wojny przed końcem 1914 r., chociaż Austriacy w swoich atakach na Serbię nieustannie podążali za "błędnym ognikiem" bułgarskiej interwencji. Czarnogóra natychmiast stanęła po stronie Serbii.


Sytuacja Serbii była mniej beznadziejna, niż wydawało się całemu światu, miała jednak pewne poważne wady. Serbia miała odważną, dobrze dowodzoną i dobrze wyszkoloną armię. W Kragujevacu dysponowała dobrym arsenałem, choć jego produkcja okazała się zupełnie niewystarczająca dla potrzeb tej wojny. Jej północną granicę tworzyły rzeki Sawa, czyli Save, i Dunaj, które łączą się w Belgradzie; jej zachodnia część dopływ Sawy, Drina, również stanowi potężną barierę. Czarnogóra w 1914. była małym, ale mocnym sojusznikiem; nie groziło z tej strony żadne wielkie niebezpieczeństwo. Średnie zagrożenie z Albanii, a na południu wcale nie było zagrożenia ze strony Grecji, jeśli już to można było szukać pomocy z tej strony. Jej wschodnia granica z Bułgarią to inna sprawa i tutaj istniało poważne ryzyko, że jej dawny wróg ją zaatakuje, prawdopodobnie czekając, aż zaangażuje się głęboko w Austrię na północy. 


Inne jej wady to, po pierwsze, gorsza jakość jej wyposażenia i komunikacji w porównaniu z austriackimi, a po drugie, fakt, że jej stolica Belgrad, jedyne znaczące miasto leży pomiędzy prawym brzegiem Sawy i Dunaju, jest nie do obrony i może zostać ostrzelany z dział polowych z terytorium Austrii. W rzeczywistości rząd musiał natychmiast opuścić miasto i udać się do Niszu, głównej twierdzy kraju, ale małego miasteczka liczącego nie więcej niż 25 000 mieszkańców. Nie było wątpliwości, że Austria będzie w stanie pokonać Serbię, jeśli Rosja nie interweniuje na jej korzyść. Wiadomość o mobilizacji Rosji została zatem przyjęta przez jej rodaków z wielkim entuzjazmem.


Zmuszona do pozostawienia części swoich żołnierzy w Macedonii, aby pilnowali granicy z Bułgarią, Serbia zdołała skoncentrować znaczne siły na północy, aby chronić się przed austriackim zagrożeniem; ale prawie połowa składała się z żołnierzy „Drugiego Banu”, czyli Landwehry. Trzy główne armie, pierwsza (cztery pułki kawalerii i 52 bataliony), druga (jeden pułk kawalerii i 64 bataliony) i trzecia (około 35 batalionów), skoncentrowały się na południowym wschodzie, południu i południowym zachodzie Belgradu. Dowiedziawszy się o dużej koncentracji na północ od Sawy i Dunaju, Serbowie spodziewali się głównego ataku z tej strony; ale stacjonowali na dobrych pozycjach, aby w razie potrzeby skierować się w stronę Dunaju, Sawy lub Driny. Inna tak zwana Armia - Armia Uzicka (24 bataliony), zebrana w miejscu, od którego wzięła swoją nazwę, na linii kolejowej Nisz-Sarajewo, przygotowana była do współpracy z Czarnogórcami. Naczelne dowództwo nominalnie znajdowało się w rękach młodego regenta księcia Aleksandra, faktycznie w rękach doświadczonego weterana, Voivode (marszałka) Putnika.


Austriacy skoncentrowali trzy armie: drugą, piątą i szóstą. Zgodnie z planem opracowanym długo wcześniej przez austriackiego szefa Sztabu Generalnego, generała Conrada von Hoetzendorffa, 5. i 6. Armia miały zaatakować na wschód przez Drinę, zapewniając jednocześnie ochronę Bośni, podczas gdy 2. Armia zaatakowała na południe przez Sawę i Dunaj. Plan ten i oparta na nim mobilizacja zakładały jednak kampanię przeciwko samej Serbii – wyprawę karną, jak by to określiła Austria. Załamał się natychmiast, gdy okazało się, że na pole bitwy wkracza także Rosja. 2. Armia skierować się teraz powinna do Galicji, lecz przerwanie trwającego już ruchu pociągów okazało się niemożliwe. W związku z tym 2. Armii nakazano zakończyć mobilizację i pozostać na Sawie i Dunaju do czasu oczyszczenia północnych linii kolejowych, a w międzyczasie ograniczyć się do demonstracji. Dwie pozostałe armie, posiadające 140 000 karabinów, były liczebnie gorsze od sprzeciwiających się im Serbów, którzy mieli około 180 000 karabinów z Pierwszego[poborowi 20-30 lat] i Drugiego Banu[poborowi 31-37 lat]. 

Mała armia czarnogórska musiała zostać powstrzymane przez oddziały garnizonowe południowej Bośni i Hercegowiny, liczące około 40 000 ludzi od Sarajewa do Cattaro. Nowy plan zakładał przeprawę przez Drinę i przedostanie się przez dwie doliny biegnące na wschód i zachód, dolinę Jadaru, dopływu Driny, i Detinji, której źródło znajdowało się dość blisko Driny, ale płynęło na wschód do Morawy. Naczelne dowództwo nad obiema armiami powierzono Feldzeugmeisterowi Potiorkowi, dowódcy 6. Armii, energicznemu oficerowi o wysokiej reputacji, który dobrze znał kraj, będąc gubernatorem Bośni.


Kraj na wschód od Driny znacznie zmienia swój charakter z północy na południe. Na wschód od dolnej Driny, za wielkim zakrętem między nią a Sawą, znajduje się bogata równina znana jako Mačva, która podczas deszczowej pogody staje się bagnista. Zarówno Mačva, jak i bardziej na południe położone brzegi Driny są wzniesione przez Cer Planina, strome, zalesione pasmo górskie, które w rzeczywistości jest ostrogą połączoną niskimi przełęczami ze wzgórzami położonymi dalej na południe. Na południe od doliny Jadar, która wpływa do Driny na zachód od Cer Planina, wysokość stopniowo wzrasta, a kraj staje się coraz trudniejszy do prowadzenia kampanii. Przecina ją jednak jedno koryto, dolina Detinji, której kontynuacją jest dolina Zachodniej Morawy. Ale to ostatnia trasa ze wschodu na zachód, która ma jakąkolwiek wartość; dalej na południe kraj jest rzeczywiście górzysty, ze szczytami wznoszącymi się na wysokość ponad 6000 stóp, przystosowany jedynie do ruchu lekko uzbrojonych żołnierzy z artylerią górską.


Na obrazkach poniżej:

1. Od prawej Gavrilo Princip, Nedeljko Čabrinović i Trifun "Trifko" Grabež w parku w Belgradzie w maju 1914 roku.

2. Węgierska karykatura pijanego serbskiego żołnierza na ośle, który za pasem ma dwa noże i pistolet, sprzed wybuchu wojny 1914 roku.

3. Austriacka mapa Serbii sprzed wybuchu wojny pokazująca teren przyszłych działań wojennych.

b96f1e49-ce87-4e13-af39-f527c551bff2
b111fc89-e58a-46c6-bebd-858084a03505
6360241e-b731-4e7a-b019-70faab1909d9
Hans.Kropson

Ponieważ z powyższej mapy wyszła zupełnie nieczytelna "akwarela do kuchni" to poniżej załączam mapę pokazującą mobilizację armii cesarsko-królewskiej w sierpniu 1914 roku.

4802e91f-caac-4a8b-aadb-a1f10abea20a

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia