#64286df6d4bee0e5aa3e5f1c

0
1
#anonimowehejtowyznania
Krótka piłka - jestem chyba już przy końcu swojego związku, próbujemy to ratować, ale ciężko idzie.
Może to źle zabrzmi, ale mam ochotę po prostu pokorzystac z życia (26lvl). Od matury jestem w tym związku, a niestety mam świetny kontakt z kobietami i dobre powodzenie u płci pięknej.
Oglądałem wywiady z Wojewódzkim, lubię jak dużo się dzieje w życiu i może brak mi takiego - wyszumienia? Jednak spodobało mi się co powiedział, że kocha swoją wolność i to, że może być w dowolnym miejscu na ziemi następnego dnia. Myślałem jak miałem 18 lat, że w wielu 26 może już się oswiadcze, jednak w ogóle odstrasza mnie obecnie widmo dziecka czy ślubu (nie potrzebuje póki co, może to się faktycznie czasem później zmienia)
Boję się, że zawsze zakazany owoc jest lepszy i jednak takie życie z wieloma kobietami będzie bardzo zgubne i wyniszczające (badania tak mówią). Z drugiej strony chyba głupio by mi było nie spróbować, skoro mam takie możliwości...
Trochę problemy XXI wieku, no ale może mamy tutaj osoby, co też dużo randkowaly czy korzystały z życia mając 20pare lat( ͡° ͜ʖ ͡°) (jakkolwiek pusto to nie brzmi)
#zwiazki #seks #tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #64286df6d4bee0e5aa3e5f1c
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
Randy_Robinson

@anonimowehejto odpowiem ci na swoim przykładzie. Nie traktuj tego jako przechwałek czy coś. Posiadanie wielu kobiet w życiu upośledza człowieka. Widzę po sobie, że trudno mi zaangażować się w jakikolwiek związek, ciągle chcę zdobywać inne prędzej czy później. Chuj z takimi powieszchownymi relacjami, serio. Najlepiej znaleźć balans - wyszaleć się - wyrwać laskę na koncercie, poznać na tinderze, wyruchać tak z 3-4 i wystarczy. Potem znaleźć sobie kogoś na stałe i budować fajny związek, bez przekonania, że cię coś ominęło w życiu.

Basement-Chad

Ja miałem identyczne rozkminy jak Ty. Wybrałem wyszumienie się. I w sumie okzazało się, że po tych wszystkich różnych związakch, romansach i numerkach miałem tylko depresję i masę straconych lat. Ocknąłem się w wieku 35 i odkryłem, że dla młodych dziewczyn <25 jestem już starym grzybem do którego mówią "Pan", a wszystkie starsze i normalne mają stałych partnerów i rodziny. Zostało przebieranie wśród zdesperowanych trzydziestek - dzieciatych, z toksyczną osobowością, często posiadających nierealne oczekiwania albo szukających po prostu bankomatu. Także zalecam ostrożność w tej materii.

Jak masz pod ręką fajną pannę co nie ma nasrane we łbie to serio nie ma co szukać lepszej, bo lepszej prawdopodobnie nie znajdziesz. Wszystkie te romase, jakkolwiek pasjonujące, zabierają mnóstwo czasu, energii i kasy. Lepiej to zainwestować gdzie indziej.

Marchew

@Randy_Robinson @Basement-Chad Za te życiowe rady powinniście dostać dożywotniego rogala.

Zaloguj się aby komentować