Zdjęcie w tle
Poezja/Cytaty/Proza

Społeczność

Poezja/Cytaty/Proza

12

Miejsce do dzielenia się z innymi twórczością literacką (swoją lub innych artystów). Tutaj można wrzucać wiersze, lirykę oraz różne cytaty.

#heheszki
#kradzione
cd58b498-b8d1-4f59-89ce-614a1125fab5
8fa115c3-c9ec-4d1f-b48f-708c8ce0928c
MiernyMirek

@razALgul dobra historia, szkoda, że nie za bardzo prawdziwa. Łap pioruna

Pan_Buk

@razALgul Kiedy wziął ślub miał 35 lat, a jego żona 30. No bez przesady, że taka "młoda"! Do tego była rozwódką, przez 10 lat starała się o uzyskanie rozwodu z mężem, który był od niej starszy o 18 lat.

KHOT

Świetne, ale Fredro nie pracował na Uniwersytecie.

Zaloguj się aby komentować

Letnie porządki na kompie. Kiedyś dużo pisałem i publikowałem, więc zapodam. Tekst z 2009 roku, może ktoś skojarzy. Jeżeli będzie się podobać, to mam tego dużo.

w nieparzyste między mostami

w parkowej alejce spotkasz mnie
wrośniętego w absurd napisów na ławce
z założoną cierpliwością
i nogą na nogę
punktualnie. całkiem po pracy

nie myśl romantyk
czy inny wrażliwy kwiat
któremu gęba się ślini i omdlewa
do uniesień czy przejażdżek egzystencjalnych
w ramach idealizmu cudotwórczego

niespełnializmu uczuciowego, potem rozpaczjalizmu
w granicach unicestwianializmu podmiotów
spotykających się w postaci. mnie

tu na ławce w absurdalne wzory
gdzie mimo słońca przeciekającego przez drzewa
kaczek wkształconych w przybrzeżne runo na żerze
i par pięknie zakochanych na zabój

siedzę i oddycham. całkiem po pracy
tak lekarz mi kazał. przez -
jak mawiał jeden ze świętych

ach, te papierosy

#poezja
Innervision

@Magnetar_Mike jak masz więcej takich to chętnie przeczytam

Zaloguj się aby komentować

Jestem przepocony, przepity i przećpany oblech.
Poczułem woń gówna, to zapewne moj oddech.

#fraszka #rymujzrebuzem
#narkotykizawszespoko #alkoholizm
SuperSzturmowiec

Jakbyś powąchał moje ciompy z nosa to byś zszedł.

gawafe1241

@SuperSzturmowiec brawo! Kolejny kolega który bardzo chętnie wrzuci filmik jak rozbił sobie jajka na deskorolce byleby tylko był fejm. Kiedyś tylko rodzina wiedziała żeś debil. Fajnie się tak chwalić swoimi negatywnymi cechami i zachowaniami?

erebeuzet-tezuebere

@gawafe1241 ale ty masz typie progi przegnite

Zaloguj się aby komentować

Armia Radziecka w tobie świata jest obrona
Wyzwolicielko Warszawy taktycznie spóźniona
Ty na straży pokoju stoisz jak przed laty
A pokój to słoneczny, tylko w oknach kraty
Osamotnieni dawniej druhowie niczyi
Dziś twą dłoń pomocną czujemy na szyi
Nasza braterska przyjaźń nie przeminie
Bo wzrosła z krwi przelanej wspólnie
Pod Katyniem
Pozwól wyrazić wdzięczność gorącymi słowy
Za wolność, co ją niosły twe strzały
W tył głowy.
#rosja #wojna #polska #ukraina
lukmar

@krzysztof-wu autorskie? google nie znajduje nic.

krzysztof-wu

@lukmar nie, gdzieś kiedyś go znalazłem i zapisałem. Autora nie znam niestety.

lukmar

@krzysztof-wu Zaprzęgłem chatgpt żeby przetłumaczyć go na angielski. Musiałem go uświadomić, że wiersz jest bardzo ironiczny, bo pierwsze dwie próby były nieco zbyt pozytywne w stosunku do sowietów.


The Soviet Army within you, the world's so-called shield,

Liberator of Warsaw, chronically concealed.

You stand as a peacekeeper, as you did back then,

But peace, just a sunbeam through barred windows, and that's when...


Once solitary comrades, lost in the fray,

Today, your helpful hand feels more like a display.

Our supposed brotherhood, forever lost it seems,

Born from shared bloodshed, but shattered like dreams.


Beneath Katyn's grounds, where the truth was revealed,

Let me express my "gratitude" with words unconcealed,

For the freedom your bullets brought, oh so sly,

To the back of our heads, a hollow goodbye.

Zaloguj się aby komentować

- Pije, a pić nie umie - zawyrokował. - Bo, proszę waszmościów, picie zasadza się nie tylko na tym, by z kawalerską fantazją, lecz grzecznie zachowywać się w czasie uczty, ale by również następnego dnia fantazję mieć podobną do wczorajszej. Kto, waszmość panowie, napić się na drugi dzień po uczcie nie chce, ten kiep, słabeusz i nic dobrego. A mówię tu, rzecz jasna, o piciu miodu, wina, naleweczki lub gorzałki, nie wody, mleka czy kompotu, którymi delektowanie się przystoi jedynie mnichom, niewiastom, dzieciom lub ludziom umierającym.
#jacekpiekara #alkoholizm #heheszki #takaprawda
ICD10F20

nie pij alkoholu bo truje jedynie ciało I głowę. już bez jest wystarczająco ciężko. dużo spokoju życzę.

Zaloguj się aby komentować

Rafał Wojaczek - "Mówię do ciebie cicho"
Mówię do ciebie tak cicho jakbym świecił
I kwitną gwiazdy na łące mojej krwi
Stoi mi w oczach gwiazda twojej krwi
Mówię tak cicho aż mój cień jest biały
Jestem chłodną wyspą dla twojego ciała
które upada w noc gorącą kroplą
Mówię do ciebie tak cicho jak przez sen
płonie twój pot na mojej skórze
Mówię do ciebie tak cicho jak ptak
o świcie słońce upuszcza w twoje oczy
Mówię tak cicho
jak łza rzeźbi zmarszczkę
Mówię do ciebie tak cicho
jak ty do mnie
#poezja #wojaczek #wiersze

Zaloguj się aby komentować

“Poezja”
Poezja, tak zmienna i delikatna, że mało kto ją pojmuje.
Wiersz każdy zazwyczaj się rymuje.
Od linijki do linijki napisane, ale nigdy nie będą przez ludzkie oko ujrzane.
Leżą na dnie szafek, półek lub kartonów, porozrzucane wśród różnych bibelotów.
Chcą wyjść na powietrze, lecz nie potrafią, bo nie mogą być widziane przez wielkich amatorów.
Skrzywdzone, podarte i zapomniane.
Odchodzą w niepamięć z resztą klamotów…
#gownowpis #poezja #bumbumjebs

Zaloguj się aby komentować

Piorę worki po saletrze, nowych słońc oświeca blask
W rozjarzonym wietrze wietrzę, zbędny cichych ikon wrzask
Ściany płyną rzeką twarzy, wlecze się po sieniach cień
Każda aureola parzy, pod rakami płonie trzpień
Wyciągnięta słoma z trumien, niesie wieść, że stał się cud
Bieży czarna ciżba ku niem, wart dźwigania każdy pud
Kuleszowa miny bledną, prześwietlony kliszy kadr
Cały świat przed świtem legnął, w oczach już nie liczmy zadr
#poezja #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

„Sen”
Położyć obok, przytulić do snu.
Powiedzieć miłe słowo póki starczy tchu.
W twych objęciach zasnąć i przy tobie obudzić,
Pozwól mi bardziej ciebie polubić.
Wiersze i Poezja Ambiwalentne
#poezja #gownowpis
Alky

Za oknem lato zaszło maligną

A twarze smętne jak blade widmo

Jak ten ułomek, co wszystkim zbrzydnął

Niby pochmurnie, a jednak widno


Ktoś po rurach wali kijem

Dziecko dziecko kredką bije

Pies sąsiada strasznie wyje

Sąsiad znowu skacze z ryjem

A żoneczce jego miłej

Gach na pełnej w dupsku ryje


Tak się już plecie ten stryczek życia

A smęty skrobie anon z ukrycia

Błogosławieni, co mają kiłę

W spełnieniu żyli chociaż przez chwilę


My już jesteśmy zwarci na zimę

Ja i dziewczynka moja z anime

Anonek na Wyklopie

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tomoe

Na dole śmierć,

Dlaczego nie powiesisz się?

swansu

Na górze róże

W dupę ich mać

Ledwie pojadłem

Już trza iść srać!

Zaloguj się aby komentować

Dla kogoś kto żyje z kotem ten wiersz to jedna z najbardziej wzruszających rzeczy na świecie.
Opus magnum Wisławy Szymborskiej.
Przed Państwem "Kot w pustym mieszkaniu"
----
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
O żadnych skoków pisków na początek.
#poezja #koty #szymborska #smierc #nostalgia

Zaloguj się aby komentować

https://youtu.be/XXlZfc1TrD0
No i nie chce mi się spać... No nie chce (bo czemu mialo by się chcieć) Otworzyłem piwo i włączyłem muzykę. Głośno (bo czemu nie mialao by być głośno)
Ona Śpi, jeszcze nie chrapue albo huż nie chrapie (czemu niała by teraz chrapač)
Jazz sprzyja mi
stawiam dobre piwo poerwszej osobie, która zgadnie kogo parafrazuję :)
Jira

nie wiem co, ale pierwszy raz widzę ten teledysk mimo, że kawałek znam i lubię.


Już wiem czego będę słuchał w sobotę na kwasie.

Zaloguj się aby komentować

SKĄD SIĘ BIERZE DZIURA W SERZE?
Skąd się bierze
Dziura w serze?
W goudzie
Lub w ementalerze?
Czy ją robi
Jakieś zwierzę,
Które w serze
Miewa leże
I się nudzi
Na kwaterze?
Może krety?
Może jeże?
Bo w wiertarkę,
Powiem szczerze,
Nie uwierzę.
Ludwik Jerzy Kern
#poezja #wierszedladzieci #dzieci
Mr.Mars

@moll Podobno myszy robią te dziury ale nie wiem czy to prawda.

moll

@Mr.Mars w książce z wierszykami też to tak wyglądało na ich sprawkę

drNapieraIa

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować

"A.D.2222"
Uduszony spalinami betonowy świat
Aluminiowe lasy skąpane nylonowym babim latem
Rzadko spotykane strzępy papieru gromadzą się w pustynne biegacze
Dziś mamy spokojny dzień.
A już niedługo, za sekundę
Płatki polistyrenu otulą wybrukowane powierzchnie
Pod butami będzie słychać trzask folii bąbelkowej
Puszki i butelki przemówią ludzkim głosem.
Po kilku bezpłodnych miesiącach
21 Marca
Przynajmniej kiedyś przychodziła
Pani Wiosna.
Nikt ze starszyzny już o niej nie pamięta
Ostatnim jej śladem są ruszające się obrazy na niszczejących wieżowcach
Jedyne, co teraz pozostało, to schować się moje dziecko
Schować przed zielonym deszczem.
~ Ubi_caritas_mundus_ibi_est ~
https://www.instagram.com/p/CgzVQGZq2GN/?utm_source=ig_web_copy_link
Twórczość własna

Zaloguj się aby komentować

Ona
W chwilach zwątpienia będzie blisko
Nie opuści kiedy zostaniesz sam
Nawet jakbyś upaść miał za nisko
Wyciągnie spod pustej otchłani bram
Kiedy odczuwasz już wszelkich sił brak
Pragniesz ulżyć sercu w cierpieniu
I wyobrażasz sobie ust jej smak
Tak bardzo czysty w swym złudzeniu
Uciska gardło wszechobecny strach
Beznadzieja podcina skrzydła
Uczucie bólu towarzyszy w snach
Wtedy ona cię do siebie woła...
..Samotność
#poezja #wiersz #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

"Nie cier­pię gmi­nu; precz nie­po­świę­co­ny!
Ucisz się — wnet tu nie­zna­na po­pły­nie
Oda. Jam ka­płan Muzy, jam na­tchnio­ny,
Śpie­wam mo­łoj­com i dzie­wic dru­ży­nie.
Nad lu­dem twar­dzi pa­nu­ją kró­lo­wie,
A kró­lów Jo­wisz po­wścią­ga pra­wi­cą; —
Jak raz Gi­gan­tów starł but­ne po­gło­wie,
Tak świa­tem trzę­sie ócz swych bły­ska­wi­cą.
Jed­nym się tra­fia sa­dzić dłuż­sze rzę­dy
Drzew, niź­li dru­gim; ów z za­pa­łem śpie­szy
Na Mar­so­po­lu zdo­być pierw­sze wzglę­dy;
Tego, gdy do­bre imię zy­skał, cie­szy;
Ów rad, im wię­cej klien­tów na­zbie­ra.
Lecz śmierć to wszyst­ko rów­na: gdy w głę­bo­kiej
Urnie, mie­sza­jąc losy, nie prze­bie­ra;
Wiel­kim lub ni­skim ci­ska swe wy­ro­ki!
Komu nad kar­kiem już wisi miecz goły,
W smak mu nie pój­dą sy­kul­skie ła­kot­ki;
Nie uśpi świe­got ptasz­ków go we­so­ły,
Ani dźwięk lut­ni uko­ły­sze słod­ki.
Od ni­skiej strze­chy bied­ne­go rol­ni­ka
Sen nie ucie­ka; znaj­dzie go na łące
Pod drzew skle­pie­niem, nad brze­giem stru­my­ka
W Tem­pe, gdzie wie­ją ze­fi­ry chło­dzą­ce.
Kto po­prze­sta­je na sa­mej po­trze­bie,
Ten się nie boi zhu­ka­nych mórz gro­zy,
Czy Ark­tur z bu­rzą spusz­cza się po nie­bie,
Czy spro­wa­dza­ją wiatr wscho­dzą­ce Kozy.
Ani się skar­ży, gdy grad mu wy­tłu­cze
Pięk­ne win­ni­ce; a drze­wa w ogro­dzie
Przez cięż­kie mro­zy ucier­pią lub tu­cze;
A on ucier­pi w co­rocz­nym do­cho­dzie.
Pan wiel­ki zie­mią znu­dzo­ny, co mu ro­dzi,
Na­wet to mo­rze po­ły­ka oczy­ma:
Z maj­stry, z cze­la­dzią ol­brzy­mi wał gro­dzi,
Że na­wet ryba pły­wać już gdzie nie ma.
Lecz z czar­ną tro­ską cho­dzi on jak stru­ty —
Gdzie bądź się ru­szy, tuż za nim śmierć bla­da:
Ona na okręt mie­dzią wskróś oku­ty
Wsią­dzie, i kon­no gdy je­dzie, z nim wsia­da.
Nic cię nie bro­ni od tych trwóg na­pa­ści
Ni mar­mur z Fry­gii, ni bla­ski pur­pu­ry,
Ni Ach­me­no­we wo­nie­ją­ce ma­ści,
Ni roz­we­se­li Fa­lern, gdyś po­nu­ry.
Mam­że bu­dzą­ce za­zdrość ko­lum­na­dy
Lub no­wym sty­lem wzno­sić atrium pysz­ne?
Mam­że za zło­ta zgryź­li­we po­kła­dy
Mie­niać sa­biń­skie ustroń­ko za­cisz­ne?"
Zielonypomidor

@PanGargamel Pojechałeś mi jak wszedł mi już blant na receptę i nalewki się napiłem. XD

2c6686a4-da82-4a2b-8e0f-6074752f0ec1

Zaloguj się aby komentować

A może by,
Na spacer iść przez świat.
A może by,
Za rękę z brzozą.
A może by,
Zaprosić wiatr,
Na ciszę z makiem,
Albo wieczór z prozą.
A może by,
Przestawić drogowskazy,
I puścić z prądem rzek
Bezbrzeżne smutki
A może by,
Na głuchej stacji marzeń,
Dać dróżnikowi,
Setkę niezłej wódki
#poezja

Zaloguj się aby komentować

Orzeł bielik usiadł na drzewie w moim sadzie.
Usiadł na mirabeli, choć drapieżny jest w zasadzie.
Bym go ustrzelił, lecz leśniczy mi powiedział jasno:
Jak mu spadnie z dupy pióro, to zapłacisz głową własną.
Więc z bezpiecznej odległości obserwuję ścierwojada.
Lecz brak mi cierpliwości i kieruje krok swój do sąsiada.
I jemu gadam, na niego swój przelewam gniew.
Sam niedojadam, a te bydle kradnie mi mą kasę z drzew.
Lecz przyjdzie taki dzień, i prędzej niż później to nastąpi.
Mirabelki sam podpalę pień, a wtedy bielik zwątpi.
Odleci w siną dal, szukać sobie nowych sadów.
Nawet mi żal nie będzie gdy poleci do sąsiadów.
#poezja #tworczoscwlasna #wykop
slodze_gorzkie_zale

@ErwinoRommelo

To prawda, dbał o nas jak ojciec najlepszy. I to nie prawda, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie w ogóle nie padało. #pdk

Zaloguj się aby komentować