Znaczy się dobra, wiem, rozumiem oraz akceptuję to, że jesteśmy tylko zwierzętami ale daj spokój - to raczej nie przyprawia psychologii aury poważnej nauki. Z jednej strony masz fizykę, która rozwiązuje poważne pytania, stawiając przy tym samym nowsze i jeśli zagłębić się w tą gałąź, wtedy można dostać depresji. Nie z powodu skomplikowania, ale implikacji pewnych odkryć xD Medycyna idzie cały czas do przodu i to, co kiedyś było wyrokiem śmierci dziś jest do wyleczenia. Transplantologia ma jebany album z osiągnięciami, niedługo dojdzie do tego, że nawet chuja przeszczepią od innego dawcy.
Albo całą gałąź cyfryzacji, za którą stoi m.in matematyka. Te tzw. AI są już na takim poziomie, że zęby szczypią. I mogą przynieść więcej problemów, ale to inna sprawa. Postępująca miniaturyzacja oraz fakt, że na opuszku palca mieści się karta pamięci o pojemności setek gigbajatów - co jeszcze piętnaście lat temu było sferą marzeń - wystrzeliwuje mózg z czaszki.
Tymczasem psychologia do czasów Freuda? Jeźli ojdziedz podczas gombieli dodygał ciem w siiura, to znadży, że miałeź kondagd segzualny i możeż bydź bii :DDDDDDDDDDDD
I mean, come one psychologio XDDD
db6306a8-9c1d-49c2-bcb5-fef1eab6ac75
Joterini

Psychologia, psychlogowie, znam kilku, żadnego śensownego.

ElegantiaGallia

@Mikry_Mike psychologia freudowska nie jest ani trochę brana na poważnie. Niestety jest najbardziej znana przez szarych zjadaczy chleba nie kopiących głębiej tematu

Mikry_Mike

@ElegantiaGallia w behawioralnej też takie debilizmy jak napisałem przepychają? Bo nie przypominam sobie.

Zaloguj się aby komentować