Zmarł Amou Haji - najbrudniejszy człowiek świata.

To postać którą każdy zna z mema "Ja: czyszczę X. Tymczasem moje Y".


Mężczyzna unikał mycia się od kilkudziesięciu lat, wierząc że kąpiel sprawi, iż zachoruje.


Wg agencji IRNA (Islamic Republic News Agency), mężczyzna parę miesięcy temu po raz pierwszy od dekad został przez swoich sąsiadów zaprowadzony do łaźni i umyty.

theguardian.com

Komentarze (3)

PanHeniek

Trochę jak z takimi totalnymi żulami, bezdomnymi. Jak ich umyjesz w szpitalu to po chwili umierają.

znany_i_lubiany

"mężczyzna parę miesięcy temu po raz pierwszy od dekad został przez swoich sąsiadów zaprowadzony do łaźni i umyty" zmarł po myciu, więc miał rację. ಠ_ಠ

S__C

Może czekał aż zrobi się skorupa i samo odejdzie


Ciekawe czy go jeszcze raz umyli przed pochówkiem.

Zaloguj się aby komentować