Zeszłotygodniowy koncert MDC i Barackca w Gliwicach w ramach No Trump, No Putin, No Orban Tour.


Zespoły z Węgier i USA objechały 14 europejskich krajów (w Polce grali jeszcze w Lublinie i Białymstoku).


Barackca

Kapela z Węgier. Fajnie grali, nic nie zrozumiałem co śpiewali XD

Z tego co mówili między kawałkami, to wychodził trochę festiwal szkalowania Orbana. Nie znałem ich wcześniej, ale od razu ich polubiłem. Sympatyczni ludzie, podpisali mi się na płycie (nie napiszę jej nazwy, bo sobie połamię klawiaturę).


MDC (Millions of Dead Cops)

Klasyka amerykańskiego hardcore punka. Na scenie od 1979, więc prawdziwi weterani (a przynajmniej Dave Dictor, który ten zespół założył i gra w nim najdłużej).


Działo się to w klubie studenckim, więc jak można się było spodziewać średnia wieku wynosiła 40+ (no, może nawet 50+ XD)

Ogólnie bawiłem się świetnie, tylko publiczność trochę drętwa. Szkoda też, że tylko na tych 2 zespołach się skończyło, bo w niektórych miastach zdarzało się, że występował jeszcze dodatkowo jakiś lokalny zespół.


#punk #punkrock #koncertnapromenadzie#koncert #barackca #mdc

59c7487f-e008-48fb-8ba9-baa9476ee928

Komentarze (1)