-Zaczekajcie, zaczekajcie! Zlitujcie się przyjaciele. Nie zabijajcie go. Ryszard jest upośledzony. Prawda Ryszard? Jest upośledzony odkąd Yeti splądrował nasz szałas. Zabił rodziców, i rodzeństwo. Cały miot! Tylko my zostaliśmy. Żeby jeszcze zeżarł, to nie, pogryzł i wypluł. Rysia zgwałcił.


-Krzyś, nie przesadzaj, nie chcę wyjść na pedała


-J⁎⁎ał go całą noc. J⁎⁎ał, j⁎⁎ał, i j⁎⁎ał. A gdy zabrakło mu sił i usnął nad ranem, role się odwróciły. Rysiek wziął go na śpiocha.


- Krzysiek, k⁎⁎wa mać, to już jest przesada, nie jestem żadnym pedałem!


-A nie wsunął ci w usta?


-Gała to nie seks. Zresztą ty też mu obciągnąłeś.


-To co innego, przystawił mi pięść do brody. Ty za to...


-Milcz. Ani słowa więcej, bo ta cięciwa zaśpiewa tango.


-O k⁎⁎wa, Krzyś, sory, niechcący. Przykro mi, musicie zginąć. Tak. Jestem pedałem. I wstydzę się tego.


#kapitanbomba #walaszek #humor #heheszki

460fa43e-fe45-4fad-a975-1a4b2b7e2393
OmixoD userbar

Komentarze (1)

MiernyMirek

@OmixoD genialne, muszę obejrzeć całość od nowa

Zaloguj się aby komentować