
Usnarz Górny. Na granicy zostało około 10 Afgańczyków. "Obawiam się, że komuś stanie się krzywda"
tokfm.plZ grupy 32 osób, które koczują na polsko-białoruskiej granicy w Usnarzu Górnym, zostało najprawdopodobniej tylko 10. Wcześniej wojsko odepchnęło wszystkich, dziennikarzy, mieszkańców i Fundację Ocalenie, 300 metrów od granicy. - Próbujemy się komunikować za pomocą szczekaczki. Oni nas słyszą, ale my ich nie - relacjonowała w TOK FM Kalina Czwarnóg, członkini zarządu Fundacji Ocalenie.