XCIII (CXVI) dzień #wspinaczka w ramach #trenujzhejto


#stefeksiewspina


Ostatnie wyjście przed wyjazdem i jednocześnie pierwsze wspinaczkowe po kontuzji. Kolano działa, ale widzę, że będę musiał unikać części ruchów. Na obwodach było całkiem spoko, ale tam miałem pełną kontrolę nad tym gdzie chcę postawić stopy. Prawdziwy teren może to boleśnie zweryfikować i zdegradować mnie do roli samobieżnego punktu asekuracyjnego.


W zasadzie to samo podejście pod skały może to zrobić, bez wspinania nawet.

Statyczny_Stefek userbar

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować