Wykonawca: Aphex Twin
Tytuł: Selected Ambient Works 85-92
Rok wydania: 09.11.1992
Gatunek: #AmbientTechno #idm
'Selected Ambient Works 85-92' to klasyk. Album który każdy słuchacz ambientu i wszelkiej maści chilloutowych brzmień powinien przesłuchać przynajmniej raz i wyrobić sobie opinie. W moim wypadku daję najwyższą ocenę i po dziś dzień wracam przynajmniej do niektórych utworów z tej płyty.
Otwierające album Xtal jest utworem przy którym można zamknąć oczy i się rozmarzyć. Głęboki bit, ambientowe tło i syczący syntezatorowy hi-hat. Tha jest ciekawym utworem. Lepiej się wsłuchując usłyszymy drugą melodię? motyw? będący w kontrapunkcie do głównego tematu utworu. 'Pulsewidth sprzedaje w całości ta basowa melodia. W Ageispolis mamy rozlewające się po całym utworze ambientowe pady. Dość techniczne wręcz industrialowe brzmienie usłyczymy na Green Calx. Heliosphan to energiczny chillout. Szybki beat, przestrzenne pady i energiczny cyfrowy hi-hat.W basie We Are the Music Makers można się spokojnie zanurzyć. Do tego momentami połamany bit i melodia która zostaje w głowie na długo. Tajemniczy i niepokojący Schottkey 7th Path brzmi jak z jakiegoś futurystycznego horroru. Ptolemy czyli cyfrowe psy szczekają a ambientowa karawana jedzie dalej. I dowozi nas prosto na rave party. Hedphelym wwierca się w mózg a ciężki, rytmiczny bit wprowadza nas w trans. Bolesna syntezatorowa psychodela. Na szczęście później jest lżejsze Delphium. Żegna nas Actium. Utwór z pogranicza jawy i snu za sprawą główniej melodi i tego pseudo gitarowego basu.
#muzyka #muzykaelektroniczna #techno #aphextwin #RichardDJames
#muzycznanierecenzja (pandzie spojrzenie na muzykę wszelaką) tag do obserwowania/blokowania