Wraz z coraz większym zainteresowaniem się rozwiązaniami #selfhosted i odchodzeniu od komercyjnych rozwiązań chmurowych, rozrasta się też moja domowa sieć.
Aktualnie mam spięte w jedną wirtualną sieć lokalną w TailScale:
  • Darmowy serwer VPS oracle cloud - stoi na nim serwer nginx, który przekierowuje subdomeny na adresy "lokalne" z sieci TailScale, czyli takim VPN który łączy nam urządzenia w jedną sieć
  • SynologyNAS - służy mi głównie jako backup i OCR do dokumentów, serwer PLEX, oraz cała infrastruktura "zasilająca" multimediami PLEX korzystająca głównie z Usenetu i Torrentów do zaciągania automatycznie nowych filmów i seriali i napisów do nich, oraz z Deezerowych serwerów do muzyki, chmura do automatycznego backupu zdjęć z telefonu, biblioteka ebooków i synchronizujący się między urządzeniami notatnik. Poza kilkoma natywnymi aplikacjami cała reszta siedzi w kontenerach dockera
  • Terminal HP - dorwany na allegro za jakieś 5 dyszek, z dołożonym ramem i dyskiem SSD. Mam na nim Proxmox, na którym z kolei siedzą 2 kontenery - jeden z PiHole który blokuje mi reklamy w sieci domowej oraz po połączeniu z TailScale również poza nią dzięki czemu zyskuję 2w1 - adblocka na telefon z podłączeniem pod sieć lokalną. Drugim kontenerem jest Home Assistant, dzięki któremu steruję moim inteligentnym domem.
  • Home Assistant jest też podłączony pod Google Home bo korzystam z kilku rozwiązań od nich jak głośniczki spięte w grupy czy wyświetlacz którym wygodnie można sterować oświetleniem i wtyczkami. Korzystam z dongla Zigbee od ITEAD, dzięki czemu mogę łączyć ze sobą smart urządzenia różnych firm w jednej integracji Zigbee.
  • Całość pomiędzy domeną a serwerem VPS przechodzi przez CloudFlare na którym mam restrykcyjne reguły firewallu i który dopiero przekierowuje po odpowiednim odfiltrowaniu do VPS, który z kolei za pomocą NGINX łączy mnie z odpowiednim adresem IP przydzielonym przez TailScale. Ponieważ Home Assistant jest dla mnie najważniejszym serwisem, na CloudFlare mam też tunel do Home Assitant, przez co mogę łączyć się z nim po subdomenie tunelowej albo po IP TailScale, w razie awarii jednego z nich
Wydaje mi się że taka konfiguracja jest dobrym kompromisem pomiędzy brakiem jakichkolwiek domen i posługiwaniem się tylko adresami IP w VPN, a z drugiej strony otwieraniem portów na Routerze. Mam domeny tylko do serwisów które zyskują dzięki temu dodatkowe funkcjonalności (Synology NAS - możliwość wysłania linku do pliku znajomemu, Home Assistant - integracja z google home, Plex - zdalne oglądanie i słuchanie mojej biblioteki przeze mnie i znajomych), a jeśli chcę zobaczyć inne serwisy włączam sobie VPN w telefonie albo kompie. A może widzicie w niej jakąś podstawową dziurę której nie zauważyłem? Jeśli tak będę wdzięczny za waszą opinię
Dość długo zbierałem informacje z najróżniejszych subredditów, blogów i forów jak to wszystko spiąć, jakie są najlepsze serwisy i jak wszystko dobrze poustawiać. Dlatego zastanawiam się czy nie zrobić jakiejś serii wpisów gdzie przedstawiam te zagadnienia. A może jest to wiedza powszechna, a mi zajęło to tak długo bo zaczynałem z poziomu kompletnego laika?
Chcielibyście poczytać o pobieraniu plików z usenetu, albo konfigurowaniu darmowego VPS jako serwera nginx? Z góry mówię że nie jestem ekspertem, a jedynie spędziłem 2+ lat na dokładaniu kolejnych cegiełek, a czasem wywalaniu połowy i stawianiu od nowa Być może komuś poradniki tego typu zaoszczędziłyby właśnie takiej pracy
mejwen

Możnaby nową społecznośc Homelab czy coś podobnego utworzyć Ja na razie raspi4 i się kurzy

Lakafior

@mejwen dobry pomysł, homelab, selfhosted, albo coś w tym stylu. Ja niestety nie mam takiej rangi żeby zakładać społeczności jeszcze Też mam RPI 0 i 3B+ którym szukam zastosowania. Myślałem żeby zrobić sobie kamerkę i podglądać psa jak mnie nie ma, ale zajrzałem 2 razy i okazuje się że tylko śpi, więc zdemontowałem żeby nie powiększać rachunków za prąd niepotrzebnie Aktualnie dojrzewa we mnie pomysł drugiego PiHole jako backupowego serwera DNS dla routera, żeby nie odcięło mi internetu kiedy pierwsza maszyna mi padnie. A masz już jakiś NAS? Zazwyczaj od tego się zaczyna, a po roku masz już własne serwerownie

libertarianin

Jak selfhostujesz dokumenty to jak to potem otwierasz zdalnie, np. dokument jest na twoim NAS a chcesz w pracy z lapka go otworzyć? Normalnie pakietem M$?

Lakafior

@kotwbucie Dzięki! O Yunohost często słyszałem, przewijał się jak szukałem różnych poradników w temacie wpisu. Zawsze się jednak odbijałem od tej koncepcji że utrzymują własne repozytorium aplikacji. Znacznie bardziej wole rozwiązania oparte na Dockerze, bo jest ich po prostu więcej, są zazwyczaj utrzymywane w najnowszych wersjach i szybko aktualizowane i dużo łatwiej znaleźć w internecie odpowiedzi jeśli coś się wysypie Więc chyba jeśli nie miałbym tego systemu NASowego, który ma nakładkę graficzną na Dockera, to poszedłbym w jakiś Ponatiner, albo w ogóle instalował nowe obrazy przez SSH ale dalej w środowisku Dockerowym. Ewentualnie Proxmox, który na jednym kompie może zrobić osobne środowiska z odrębnymi adresami MAC i IP i sobie na nich stawiać jakieś Debiany i instalować klasycznie jak na linux Ale tematu Yunohost nie zgłębiałem, więc być może moje zarzuty są bezpodstawne. Tak po prostu nie lubię tych repozytoriów utrzymywanych na potrzeby jedneo projektu bo zawsze mam z nimi złe doświadczenia (jak aplikacje dla Synology, które są nieaktulizowane wcale albo z półrocznym opóźnieniem)

A wątek który podesłałeś bardzo fajny, przez większość aplikacji kolegi przeszedłem. NextCloud siedział u mnie bardzo długo dopóki nie kupiłem dedykowanego NASa, ale nie podszedł mi, bo wydawał mi się zawsze strasznie przeładowany i przez to wolny.

Lakafior

@libertarianin Jeżeli masz uprawnienia administratora na lapku do pracy, to ja bym zrobił tak:

-Na NAS i na Lapku instalujesz jakąś "złączkę" która zrobi z nich sieć domową niezależnie gdzie jesteś - ZeroTier albo TailScale to najlepsze przykłady

-Na Lapku montujesz sobie na stałe dysk sieciowy który jest folderem "Dokumenty" na NAS używając adresu IP nadanego rozwiązaniu powyżej

edit: poprzez protokół SMB

-Tym sposobem zawsze będąc podłączonym pod ten "vpn" (a można skonfigurować podłączanie po starcie systemu) masz dostęp do folderu, który wygląda jak po prostu kolejny dysk na kompie. Możesz otwierać w nim pliki, zapisywać, edytować itd narzędziami które masz na kompie


Drugą opcją byłoby zainstalowanie czegoś w stylu Syncthing na obu kompach - synchronizuje to dany folder w wybrany przez Ciebie sposób - czyli dwukierunkowo, albo jednokierunkowo w wybraną przez Ciebie stronę. Wtedy na obu kompach robisz sobie folder "Dokumenty" a Syncthing działający w tle tak jak np Dropbox zgrywa i wgrywa zmiany w plikach w obrębie tego folderu.


Trzecią opcją najmniej inwazyjną jest otwieranie tych dokumentów bezpośrednio w przrelądarce - mając Synology DSM, albo np NextCloud zainstalowany na NAS, możesz nawigować po folderach na nim i otwierać dokumenty, edytować je itd. Czyli na kompie do pracy nie musisz doinstalowywać nic, ale też rozwiązanie najmniej wygodne.


Pewnie jest więcej opcji ale tak z głowy takie rozwiązania mi przyszły. Ja bym szedł w pierwsze bo fajnie integruje NAS ze środowiskiem pracy, na tyle że nie wkurza

kotwbucie

@Lakafior nie wiem do końca na jakiej zasadzie działają tam aktualizacje ale odkąd testuje yh miałem ich sporo na różnych zainstalowanych apkach. Mi zależy na prostocie, instaluje apke, podpinam domenę i gotowe.


Wołaj jak będziesz pisał coś o selfhostingu albo najlepiej załóż społeczność.

libertarianin

@Lakafior eh to ja poczekam na alternatywę bo nie mogę odpuścić custom skryptów do docsów googlowych, za wygodne życie z tym jest po prostu

mejwen

@Lakafior w temacie to jeszcze ciekawie opowiada o tym Wolfgang


https://www.youtube.com/watch?v=MucGkPUMjNo

Lakafior

@libertarianin znam to, mam fajny arkusz w GDrive który przelicza mi koszty różnych subskrypcji w innych walutach na PLN po aktualnym kursie. Niestety nie znalazłem jeszcze rozwiązania które by to potrafiło w selfhostowanych pakietach biurowych. Ale jak znajdę dam znać

Lakafior

@mejwen dzięki, zasubskrybowane Ja chyba już za dużo wydałem na klasyczny sprzęt żeby zmieniać teraz na takie rozwiązanie, ale może jak mi padnie to wrócę do tematu

libertarianin

@Lakafior może jakimś makrem przez API żeby to sobie odświeżał z GDrive co jakiś czas? fajnie jakby ktoś zrobił wreszcie self hosted docsy ale z obsługą skryptów i wyjściem online na api i inne rzeczy

matips

@Lakafior jaki model SynologyNAS posiadasz? Transkodujesz video na NAS, czy serwujesz wyłącznie "oryginalne" wersje? Jeśli transkodujesz, to korzystasz ze akceleracji sprzętowej?

Zaloguj się aby komentować