Wpis trochę ku przestrodze. #gazpieprzowy
Trochę ponad dwa lata temu kupiłem gaz taki jak na zdjęciu. Nosiłem go zwykle w kieszeni i na szczęście nie musiąłem ani razu użyć. Za około 3 miesiące mija data ważności gazu więc udałem się w ustronne miejsce aby sprawdzić czy on jeszcze w ogóle dział. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że owszem coś tam leci ale bardzo słabo i tylko pierwsze naciśnięcie miało wystarczającą ilość ciśnienia aby polecieć na jakiś metr, reszta płynu poleciała już dużo słabiej, bardziej ciurkiem niż chmurą. Gaz wypsikałem do końca, wywaliłem i natychmiast zamówiłem nowy.
Sprawdzajcie swój szpej i nie ufajcie datom ważności, bo mogą Was zawieść. Myślę, że teraz będę wymieniał gaz najrzadziej co rok.
Macie podobne doświadczenia z gazami?

