@JaktologinniepoprawnyWTF Podwójny pitstop w czasie VSC to większy zysk niż ściągnięcie jednego a na następnym kółku drugiego, gdy nie wiadomo co się stanie. VSC został ogłoszony, gdy oba bolidy już były w okolicach T9, więc nie było możliwości ściągnąć ich na tym samym okrążeniu co udało się Norrisa i Hamiltona. Fakt, że oba pitstopy wtedy były długie, bo trwały ok. 4.5 sekundy. Do tego jeszcze w czasie tych pitstopów skończył się VSC. Po pitstopie w T3 strata Sainza do Leclerca wynosiła 6,5 sekundy. Generalnie na dystansie całego wyścigu Sainz sam siebie bardziej ukarał, bo sumarycznie dostał 15 sekund kary za limity toru. Bez tych kar była szansa na podwójne podium. W tym wyścigu i tak Ferrari wyciągnęło więcej niż spodziewano się przed weekendem.