Wiosną kupiłem trzy odmiany czosnku do posadzenia:
-główkę harnasia za mniej niż złotówkę w dino
-dziesięć główek jarusia za 20 zł w ogrodniczym
-kilo wynalazku pod nazwą jarry na alegro za cztery dychy.
wszystko ładnie wzeszło, ale od jakiegoś czasu coś mi ten czosnek niszczy. I co ciekawe jedynie ten wynalazek jarry, pozostałe odmiany pięknie stoją. Widać jak od linijki gdzie się kończy jaruś, a gdzie zaczyna jarry. Oceniam, że już wypadło ze 30 procent jarrego.
Bardzo mi z tego powodu smutno, zrobiłem interes życia kupując jakieś ścierwo z przydomowej hodowli xd
zdjęcie podglądowe z neta, nie chce mi się iść i wnerwiać patrząc na porażkę
#ogrodnictwo #blog
