Więzień ukradł 50 milionów złotych w trakcie wyroku, korzystając przemyconego smartfona


Myślicie, że jak kogoś zamknęli to nie może już kraść i oszukiwać? Historia więźnia Artura, to dowód na to, że nawet odbywając wyrok można dalej kraść i całkiem nieźle zarobić.


Wybierz miliardera na ofiarę


To oszustwo zaczęło się 5 czerwca z w 2020 roku, kiedy Arthur Lee Cofield, więzień odbywający 14-letni wyrok za napad i usiłowanie morderstwa, podszył się pod miliardera, Sidney’a Kimmela.


Arthur zadzwonił do brokera (firma Charles Schwab) w celu założenia dodatkowego rachunku rozliczeniowego. Dowiedział się, że wymogiem jest przesłanie zdjęcia dokumentu i rachunku za tzw. “media”. I dzień później te dokumenty – oczywiście podrobione – zostały wysłane e-mailem do Schwaba. A wraz z nimi prośba o transfer funduszy na zewnętrzny rachunek, w innym banku. Broker tę prośbę spełnił i prawdziwego Kimmela pozbawił w ten sposób 11 milionów dolarów.


Źródło Niebezpiecznik:


https://niebezpiecznik.pl/post/wiezien-ukradl-50-milionow-zlotych-w-trakcie-wyroku-korzystajac-przemyconego-smartfona/?fbclid=IwAR2Ll2nzVfTXaRCn9ZAaMoLqVplBJ4ex68-VQCvE-GvuC5tE7QqbYZIgvEg

63de2e87-73e7-40b2-9381-15ee02ed1bd8

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować