Dopłacanie do czynszów czy czegokolwiek powoduje wzrost cen, przełomowe odkrycie

W UK ceny mieszkań rosną szybciej niż pensje. 40% dochodów przeciętnego brytyjczyka idzie na utrzymanie mieszkania. Wzrost wartości nieruchomości, w której ktoś mieszka, przynosi mu na ogół większy zysk niż pensja z pracy. W odpowiedzi na ten problem rząd... oferuje dopłaty do czynszów (korzysta z nich 20-25% brytyjczyków) co jeszcze bardziej nakręca ceny. 85 proc. wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii w poprzedzającej ten rok dekadzie pochodziło tylko i wyłącznie ze wzrostu cen nieruchomości. Mimo to nowych mieszkań się nie buduje, bo to się nie opłaca.

Wielka Brytania doprowadziła do katastrofy mieszkaniowej. Idziemy jej śladem

Wiadomości Świat

Brytyjski model rynku mieszkaniowego jest bliźniaczo podobny do tego, który mamy i rozwijamy w Polsce. Z tą tylko różnicą, że działa dłużej, więc bardzo wyraźnie pokazuje, dokąd zmierzamy. Dr Marcin Galent z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który zajmuje się jego badaniem, mówi, że na Wyspach sprawy zaszły już tak daleko, że właściwym określeniem jest… katastrofa. – Jeszcze niedawno było niewyobrażalne, żeby profesor wyższej uczelni nie był sobie w stanie kupić najmniejszego mieszkania, ale teraz stało się to faktem. To powoduje, że ludzie uświadamiają sobie, jak wielka to jest katastrofa. Co z tego, że pan jako profesor zarobi 50 tys. funtów rocznie, kiedy za mieszkanie trzeba zapłacić 16-letnie dochody? Nawet jeżeli pan pójdzie do banku i weźmie kredyt, to nigdy go pan nie spłaci – mówi.

Wielka Brytania doprowadziła do katastrofy mieszkaniowej. Idziemy jej śladem

Komentarze (3)