Wiek temu, napisałem ten wiersz, gdy okazało się, że znajomi "od literackich fanaberii" mają się ku sobie. Zawsze to lepiej niż kwiaty, nie?

#tworczoscwlasna #poezja #zafirewallem #digitalart

W pułku gwardyjskim żałoba
(fragment)

Oficerowie! Gore, zdrada!
Z wieścią takową wpadł Bassoner.
I ryknął chociaż nie wypada:
– od jutra Oke będzie żoną.

Ref.:
O, chór Kozaków tego nie wyśpiewa.
Mniej kula boli co rozrywa piersi.
Żałobną dumką wznieśli się do nieba,
Chłopy od szabli, szklanki i wierszy.

A zda się wczoraj wśród nas była.
Skłonna przykopać dla zasady.
Tu z nami, literatką piła,
I fechtowała się na szpady.

W Krakowie hejnał dostał czkawki,
Jakiś poeta krzyczał, by go dobić.
Legendą przecież są wypadki,
Jak Oke chciała miasto zdobyć.

Kim że u diabła jesteś Julass,
Z której kohorty, manipułu,
Że tak bezkarnie ją przytulasz
Ze szkodą, rzekłbym, dla ogółu.
[...]

Autor: Wiluś Trzęsiwłócznia.
bc479080-c35f-4b4c-b864-3487eec086ca

Zaloguj się aby komentować