Wieczór idealny dla faceta, nie ma komarów bo gryzą dzieci somsiada za płotem. A jednocześnie pogoda w pytę i najwspanialszy zapach przypominający dzieciństwo. Zapach przepalanego dwusuwa. Od 1.5h drugi somsiad reguluje syrenę która robi hobbystycznie już chyba z 5 lat i skończyć nie może ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Kto wie co to za zapach ma zapewne podobne odczucia. ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
Zdarza mi sie mocniej pociągnąć nosem jak ktoś przemyka starym komarkiem albo innym reliktem po ulicy....
#gownowpis

