Wczoraj święto Pracy więc pracowałem w ogrodzie. Dziś święto Flagi więc się oflagowałem i w góry. Nie będę Żony jak jakiś Łoś się słuchał. Rysianka na krechę i z powrotem szybciutko bo tunele się same nie przekopią. Hop, hop, hop, hop....!
81507cf9-eeb7-4be0-ab53-cf69030467ae
013fb5bf-b34e-4c11-832c-c4bf9f46239f
f0c0e345-c7da-4e3b-af56-35d258b7e112
fe760f04-767e-434e-a9cb-3edc014014cb
af84a360-e4ab-4aa5-ad03-e0a6f087d264

Zaloguj się aby komentować