Wciągąłby sobie człowiek coś w nos przy weekendzie, a tu trzeba czekać do wtorku na nowości.
Przy okazji zbliżają się urodziny mojej kobiety, więc już coś zaczynam kompletować, żeby nie mówiła, że tylko sobie kupuję.
A przy okazji robię eksperyment - sprawdzam ile nowych butelek przybędzie zanim zauważy. Póki co 3 z zeszłego tygodnia. Zobaczymy czy kolejne przejdą bez komentarza
Miłego weekendu.
#perfumy
