Warto zdawać sobie sprawę, że dzisiejsze dyskusje o osobowości kandydatów, o ich predyspozycjach mogą się okazać drugorzędne. Ostatecznie w maju wybory sprowadzą się. do plebiscytu: „Wolimy obecny rząd czy poprzedni?”. Tak samo było w przeszłości.
___
Jasne, jak się ich zapyta o relacje Polski z Unią Europejską, to widzą poprawę. I oczywiście jest grupa fanatycznego elektoratu Donalda Tuska, będąca entuzjastami rozliczeń poprzedniej władzy, która jest zadowolona, że rząd tu nie odpuszcza. Jednak cała reszta wyborców z Lewicy czy Trzeciej Drogi oraz mniej fanatyczni wyborcy Koalicji Obywatelskiej uważają, że rozliczenia rozliczeniami, ale raz, że nie widać efektów, dwa, że nic zrobiono choćby z usługami publicznymi, by Polakom żyło się łatwiej. Większość uważa, że jeśli chodzi o poziom życia, to mamy do czynienia ze stagnacją, albo wręcz pogarszaniem się tego poziomu życia.
Jeśli tendencji dotyczących postaw społecznych koalicja rządowa nie odwróci w krótkim czasie, to czeka nas powtórka z USA. Może się bowiem okazać, że tak jak oceanem będziemy mieli wyłącznie przerwę w rządach populistów.
#polityka