W niemieckich szkołach od kilku lat istnieje wiele problemów. Są one związane głównie z brakiem nauczycieli, systematycznie odwoływanymi lekcjami, a także niezadowoleniem rodziców z jakości edukacji. Jednak wraz z początkiem masowego napływu ukraińskich uchodźców do kraju sytuacja zmieniła się w obecny stan wyjątkowy.
Obecnie ponad 200 000 dzieci uchodźców z Ukrainy uczęszcza do niemieckich szkół. Instytucje edukacyjne biją na alarm, ponieważ obciążenie pracą gwałtownie wzrosło. Sytuacja miejsc w przedszkolach jest jeszcze bardziej napięta. Kluczowym problemem jest brak nauczycieli w szkołach. "System edukacyjny jest na skraju upadku" - powiedział w oświadczeniu przewodniczący Niemieckiego Związku Nauczycieli Meike Finnern.
Według szacunków Niemieckiego Związku Nauczycieli obecnie w RFN brakuje około 40 tys.nauczycieli. Z tego powodu większość ukraińskich dzieci nie może uczyć się języka niemieckiego, którego potrzebują.
