W byciu incelem piwniczakiem uwielbiam to że co bym nie zrobił to dalej jest jak jest tylko świadomość wzrasta. Czekam sobie wczoraj na przystanku. Na autobus. Dumny jak paw bo odkryłem że makaron Barilla jest tańszy niż Lubella a tu podchodzi dziolcha. Nie wie gdzie jest ulica Krzyżanowskiego. Tłumaczę, pokazuje na komórce. Na końcu zaprowadzam. Tylko dlatego że nie daleko mojej dzielni było. Na końcu ona mówi że jej ojciec się wieszał. Szapo ba. Kwintesencja mojego życia. Przyciągam spierdoksów. Bo moje pochodzenie mnie tak naznaczyło. Mogę się starać w chuj i tak dalej jest jak jest. Żadna dziolcha, której cipka pachnie fiołkami nawet na mnie nie spojrzy. Bo nie jestem ani przystojny ani bogaty. Tylko odpady. I wieczne pytanie. Czy jeść gówno samemu czy tort z kolegami.
#przegryw #blackpill #incel
Pimenista2

@Petrorogal cipka nie pachnie fiołkami xD

Petrorogal

@Pimenista2 to była przenośnia

Zaloguj się aby komentować