Uwaga! Mimo, że poniższy post może się Wam wydać kolejnym żartem szczerbatego Rasta, to nim nie jest.
Mam prośbę (nie, tym razem nie o grę na andka). Często zauważam braki w moim wykształceniu interpunkcyjnym - nie wiem kiedy dać przecinek, a kiedy go nie dawać. Czy macie jakiś namiar na krótkie i przejrzyste zasady rodzimej interpunkcji? Mam problemy z koncentracją, brakiem cierpliwości, konsekwencji i we w związku z tym nie chce mi się przewalać miliardów stron, by trafić na coś wartościowego, a chciałbym poprawnie dzielić swe wypociny.
Ortografię na dość przyzwoitym poziomie (w liceum na pierwszej lekcji polskiego facetka zrobiła nam dyktando - dostałem szóstkę i ksywę "kujon", się potem dziwili jak ledwo do kolejnej klasy ten ich "kujon" zdał) opanowałem milion lat temu, bo mi ojciec dyktanda w domu robił, czytałem dużo książek, no i jakąś łatwość mam do zapamięteywania pisowni wyrazów (chociaż z wiekiem co raz trudniej przychodzi pisanie niektórych słów, a niektóre od zawsze mi sie mieszają).
Thank you from the mountain.
lubieplackijohn

@Rastablasta Nie jest tak źle. Nie przejmuj się tym, mogło być dużo gorzej. A co do zasad, to może ktoś z tomków będzie mógł pomóc?

adrian-wieczorek

@Rastablasta zawsze możesz wyrzucić jakiś dłuższy tekst tu https://languagetool.org/pl i poprawisz sobie błędy, używam przy dłuższych tekstach

Rastablasta

@lubieplackijohn wiem, że nie jest, źle, ale jak się człek uprze żeby było perfekcyjnie (no, wiadomo, że perfekcyjnie nigdy nie będzie, ale coś poprawić można :P) to okrutnie wierci dziurę we łbie.


@adrian-wieczorek interpunkcyjne też?

Rastablasta

@adrian-wieczorek sprawdzę. Dzięki

Zaloguj się aby komentować