Trump zawsze był nieobliczalnym pojebem (po⁎⁎⁎⁎ne relacje z ojcem (który też był specyficzny) w dzieciństwie i te sprawy jak chcemy się bawić w advocatus diaboli), któremu się wydaje, że jest wielkim biznesmenem bo odziedziczył kupę hajsu, wystarczająco dużo by miał problem z przpepierdoleniem wszystkiego odrazu. Mimo wszystko był wystarczająco zdolny by zdechły mu kilka razy kasyna. Czyli biznes, który jest za przeproszeniem ustawiony tak by wychodzić na plus, no chyba, że komuś brakuje dyscypliny w zarządzaniu i ma pomysły z d⁎⁎y co kilka godzin. Które to w jego przypadku jak najbardziej występowały. Za⁎⁎⁎⁎sta metafora burdelu który jego ekipa odpierdala teraz z instytucjami rządowymi. Tak, cęcia czy ograniczenia tu i tam są w większości rządów zachodnich wskazane, tylko że trzeb je robić z głową, a nie decydować o wyjebaniu kogoś rzucając monetą czy dlatego, że nie podobał ci się czyjs krawat albo ktoś nazwał cię zgodnie z prawdą kretynem zanim doszedłeś do władzy. Zresztą takie zjebiste cięcia zrobili, że uchwalono znów rekordowo deficytowy budżet. Szczytowe kwalifikacje w cięciach normalnie.


#polityka #trump #kącikjebaniatrumpa

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować