True story - w rodzinie miałem przypadek, gdzie podczas remontu drogi wyznaczono, że latarnia znajdzie się centralnie w wyjeździe z posesji. Trzeba było polatać i dzwonić po ludziach, żeby korektę w projekcie zrobili
Jak mówią mieszkańcy ulicy Morgowej w Łodzi, na remont drogi czekali 30 lat. Czekali, aż się doczekali. Tylko nie o takie rozwiązania im chodziło. Nieprzejezdna dotąd droga, choć zyskała na jakości, to w przypadku kilku posesji, dosłownie odcięła mieszkańców od świata.
Problem jest duży, a dokładniej mówiąc wysoki, jak wysoka jest różnica poziomów pomiędzy remontowaną drogą a wejściem do domu. I o ile wejście do domu, choć problematyczne, jest możliwe, tak już wjechanie do niego, jest po prostu nierealne. Bariera dzieląca domy, przedsiębiorstwa znajdujące się przy Morgowej ma od kilkunastu do 60 centymetrów.
<br />
Jak mówią mieszkańcy, tak realizowana inwestycja, jest niedopuszczalna, niezgodna z prawem, a co za tym idzie, te fragmenty drogi, które drogowcy popełnili, powinny być rozebrane i wybudowane na nowo.
<br />
Mieszkańcy wywalczyli zatrzymanie dalszych prac. Dosłownie zatrzymali, bo samochodami zablokowali drogę. Teraz czekają na to, co dalej.
<br />
Zakończenie inwestycji planowane jest w styczniu 2023 roku
