Tradycyjna zmiana czasu

Tradycyjna zmiana czasu

hejto.pl
#podroze #ciekawostki #tworczoscwlasna #polska
Biwak na zmianę czasu, to już stała się swoista tradycja w mojej ekipie. Tym razem wybraliśmy się, ponownie na Jurę Krakosko-Częstochosko, ale w inne miejsce. Wybór padł na Pole Biwakowe "Stara Leśniczówka"

Skoro "Stara Leśniczówka", to na terenie starej leśniczówki. Zatem jest rzeczywiście tutaj opuszczona zagroda leśniczego, z domem, stodołą i budynkiem gospodarczym. Jednak mocno "zabezpieczona", więc zurbexowanie nie wchodziło w grę.



Ale nic to, bo cała okolica dostarczała wiele atrakcji. Od świetnych lasów i terenów na spacery, aż po zróżnicowane tereny do lekkiego #offroad Od leśnych dróg, poprzez korzenie, błotka, aż po piaskowe wydmy kończąc.



(zrzut z ekranu, z filmu nagranego telefonem)

Czterech ziomków, w czterech samochodach z czterech stron Małopolski i Śląska. Poruszaliśmy się trzema samochodami, bo jeden z ziomków posiada wozidło w postaci Sejaka, więc po terenie używaliśmy trzech.
Czyli: Land Rover "Wolny Grunt", Jeep "Wolność" i Jeep "Wielki Szeroki" (na zwykłych zimowych gumach, ze standardowym zawieszeniem).




Ale co pojeździliśmy, to nasze. Pustynie Siedlecka? Proszę Bardzo. Okazało się, że Grand Szeroki wjechał na srogą piaszczystą górę swoją mocą V8, na zwykłych gumach. Ja swoim dizlowskim LRem, nawet nie porywałem się na taki podjazd, ale muszę przyznać, ze po głębokim piachu, jeździ się bardzo sympatycznie.




Wieczorami odpoczynek, alk i wyśmienite żarcie, bo jeden z naszych ziomków jest zawodowym kucharzem i zawsze zadba o wszystkich. Nawet o mnie jedynego, który nie je mięsa. Pole biwakowe jest duże, ale bardzo popularne. Mimo wielkanocnych świąt, z soboty na niedzielę było tam jakieś 5 ekip. Ale to cieszy, że tak wiele osób spędza takie wolne, po swojemu.




Pojeździliśmy po górkach, wyschniętych zbiornikach wodnych, piaskach i lasach.
Zwiedziliśmy Góry Towarne i wiele zapadniętych dziur.


Tak czy owak... Zbigniew Nowak... (kurwa suchar)
Na jesień znowu wypad na zmianę czasu i to już się stało tradycją, że dwa razy do roku wypadamy w siną dal, bez względu, na święta, temperaturę i inne okoliczności, bo "czuję dobrze człowiek" (° ͜ʖ °)



Stay Tuned (° ͜ʖ °)

Komentarze (5)

Klamra

wołam na życzenie @flaki

Zly_Tonari

@Klamra kurde pojechałbym na taki ale jestem kurewsko aspołeczny

Klamra

@Zly_Tonari ja też. Ale ich znam prawie całe życie.

tom-hetman

I takich ziomeczków kolegów to ja rozumiem, nie pantoflarstwo, ale męska przygoda w lesie w namiotach. Bardzo fajny temat + dla Ciebie.

Zaloguj się aby komentować