Tradycyjna trasa 45 minut, śnieg prószył, pies zadowolony!

Dla jego udało się jeszcze w piątek po południu wyrwać z miasta i po przyjeździe w rodzinne strony nawet na spierdotripa wieczornego po zachodzie słońca zdążył wyskoczyć.
Chłop teraz będzie spędzał więcej czasu poza miastem bo jednak firmę swoją będzie rozwijał w innym kierunku (pisał już o tym) i musi być bardziej mobilny. Ne będzie tyle gnicia co kiedyś przed komputerem w warszawie!

Niebawem będzie nowy wpis pod tagiem "wychodzimy z przegrywu". Od ostatniego prawie miesiąc minął.

PS. Od poniedziałku zero alko było. Wczoraj tych dwóch piw nie wypiłem Dziś też nie zamierzam pić.

#spierdotrip #spacer #chlopskadyscyplina #wychodzimyzprzegrywu
083689aa-6ebc-45e5-9318-7b1d997c8ae2
2d2e57b6-aebe-4f41-95ab-036b4901c789

Zaloguj się aby komentować