wonsz
Gruba ryba
To był TEN dzień. Dzień kiedy w końcu wychodzi słońce a przy okazji świąt ruch jest znikomy na tyle żeby nie trzeba było bocznymi drogami nadrabiać 10km po kwadrat. Inna sprawa że przygotowałem się na kręcenie po asfaltach a wyszło kwadraciarzowi jak zwykle - oponki dojebane a błoto po kostki. Walić to, było cudownie. No i asfalty pod Kilianowem tak fajne że nie szkoda że kwadrat minąłem, z chęcią wrócę.
#rower #gravel

