Takie zabawy to ja rozumiem, u mnie na wiosce takie były to połowy lat 80. Moi rodzice poznali się na dniach gmin, gdzie każda gmina gotowała wyznaczoną zupę, kiełbasę swojską oraz własny bimber. Pod koniec wybierali która gmina wygrywa, a na koniec był dancing i pokaz hamerykańskich filmów. #polska #tradycja #kultura #impreza
