
Po niemal 10 latach od zdarzeń opisanych w akcie oskarżenia, sąd w Łodzi ogłosi w piątek wyrok wobec b. asesora Michała K. podejrzanego m.in. o przekroczenie uprawnień przy kilku komorniczych zajęc...

Po niemal 10 latach od zdarzeń opisanych w akcie oskarżenia, sąd w Łodzi ogłosi w piątek wyrok wobec b. asesora Michała K. podejrzanego m.in. o przekroczenie uprawnień przy kilku komorniczych zajęc...
o 10lat szybciutko sie wyrobili
@Budo @bucz tak, ale tutaj mówimy o sprawie bez precedensu, po której "zapadnięty" wyrok będzie mógł być cytowany na wokandzie. Jednym słowem, od teraz, podobne sprawy będą miały szybszy finał, być może na poziomie apelacji. A drugi skutek, to jednak może komornik zastanowi się 2 razy, nim zlicytuje traktor sąsiada. Trudności procesowe wynikały z tego, że sprawa dotyczyła dotychczas nietykalnej "kasty", więc w sumie brawa dla sędziów i prokuratorów, że im się chciało to ciągnąć. Ale to nie koniec tego pajaca, , bo to ciągle 1. instancja., więc realny finał poznamy za jakieś 10 lat.
@ramen no i super, dlatego mówię, że 6 miesięcy, a nie 2. 10 lat? To śmiech.
@atos 10 lat żeby ogarnąć sprawę złego wyroku komorniczego xD
Ja pie*dolę ten kraj i jego sądy to śmiech. Takie coś powinno zająć max pół roku.
Zaloguj się aby komentować