@Qtafonix Tuxedo nie miałem okazji wąchać, ale Laytona sprawdzałem nie raz i cholera to może być to. W sumie ma wszystko czego szukam - crowd pleaser, dobre parametry, niezła jakość składników. Na obecną chwilę mam 3 zawodników na prowadzeniu - Layton, Ganymede i Hacivat.
A co do zbieractwa to niestety trzeba sobie uświadomić, że to jednak zakupoholizm ukierunkowany na perfumy. Ciągłe gonienie motylka, ekscytacja przy zamówieniu, przy otwieraniu pudełka i pierwszych psikach, a później i tak flakon ląduje gdzieś na półce między dziesiątkami innych, a cykl się powtarza.
80 flakonów jak sam wiesz jest nie do zużycia przez najbliższe dekady, a licząc, że co chwilę dochodzą nowe pozycje to raczej życia braknie.
Oczywiście nie namawiam do bycia perfumowym minimalistą, ale ja osobiście planuje skutecznie zredukować kolekcje i odciąć się od perfumowej społeczności, żeby nie tracić codziennie paru godzin na czytanie o perfumach xd