
Urząd Wojewódzki stwierdził w liście do jednego z zagranicznych adeptów uczelni, że wysokość jego stypendium nie wystarczy na przeżycie miesiąca w Polsce. - Młodzi nie chcą zostawać na uczelni, bo umówmy się: za te pieniądze to trzeba być pasjonatem albo frajerem - mówi dr Kieżuń. Brawo Czarnek!