
Co najmniej 38 osób, w tym 22 dzieci nie żyje po tym jak w Tajlandii były policjant uzbrojony w broń palną i nóż zaatakował żłobek. Następnie zabił swoją żonę i dziecko, a sobie odebrał życie. Miejscowe władze poinformowały, że 34-letni mężczyzna został usunięty ze służby w ubiegłym roku za narkotyki. W czwartek wyszedł z więzienia.