
- Sterling-piłkarz i Sterling-aktor? Obaj są groźni. Śmiać mi się chce, bo za moich czasów analizowaliśmy tylko potencjał przeciwnika. Teraz doszło do tego, że pod lupę bierze się sędziego: który skrupulatny i daje karnego za dotknięcie, a który puszcza akcję. Raheem Sterling potrafi grać w piłkę i nie musi do tego dodawać niczego więcej - mówi Interii Paweł Janas, były selekcjoner reprezentacji Polski.