
Ponad rok temu podczas zabawy z okazji Dnia Dziecka doszło do dramatycznych wydarzeń, które zmuszają do zadania pytania: czy ojciec ratujący własne dziecko może za to trafić przed sąd? Przemysław Szynal usłyszał wyrok skazujący za pobicie – sąd uznał, że przekroczył granicę obrony koniecznej, gdy interweniował w obronie nieletniego syna Bartosza przed atakiem pijanego wujka – Krzysztofa Ż., byłego strażnika więziennego.
#wiadomoscipolska #prawo #afera