Sranie w niedzielę o godzinie siudmej.
Kiedyś na kibel spadł perfum w szklanej butelce i się rozłupała muszla w okolicy genitalnej. A że po szczaniu mam w zwyczaju przecieranie kibla to tak się złożyło że sobie kciuka rozciąłem o ostra krawędź rozlupanego kibla. Było to wiele lat temu, ale blizna została ze mną.
#srajzhejto #gownowpis #palecboners #stopy #stopyboners
